Zdarza się często, że w oczach masz łzy, też mam je, bo wiem jak to jest kiedy serce zadrży, raz z bólu, raz z radości, łzy lecą strumieniem kiedy żyjesz w samotności, kiedy brak Ci miłości, kiedy masz ją, kiedy wyglądasz źle, a wiesz, że ludzie na Ciebie patrzą.
Gdy spotkałam się z moimi przyjaciółkami wszystkie problemy , sprawy , wspomnienia rozeszły się gdzieś jakby ich w ogóle nie było . To właśnie One pomagają mi w tych trudnych chwilach , mogę być z nimi zawsze szczera aż do bólu i dlatego czasami dostaje od nich w łeb , z nimi mogę iść przez całe miasto śmiejąc się ,ludzie wtedy patrzą na nas jak na wariatki a my się w ogóle tym nie przejmujemy. Dlatego nie należy stawiać na miłość tylko przyjaźń.
bo przyjaciól nie poznaję sie wtedy gdy placzą z nami ,kiedy straciliśmy chlopaka.. tylko wtedy gdy każą nam się otrząsnąć i nazwą zjebem !kiedy przypierdolą ci gdy robisz sobie siare :D gdy idą z tobą , i robią to co ty ,chociaż przypal mają gwarantowany ;p nie wtedy gdy pomagają przy ściąganiu na klasówce,ale wtedy gdy też dostaną jedynke iz pocieszeniem mówią 'aaa co tam ,lubię poprawy' :p gdy jesteś dla nich jak siostra , a nie jak ktoś z kim można sobie pogadać na gadu. Przyjażń, jest to coś wielkiego w życiu, którą nie każdy możę zdobyć przez podanie dłoni.
Prawdziwej przyjaźni żadna siła nie zniszczy żaden czas nie osłabi.
Wiesz.. Są osoby o których się nie zapomina przez całe życie. I właśnie Ty taką osobą jesteś. Jestem pewna, że Cię nie zapomnę. Tego jak mnie zawsze rozbawiałeś, tego ja mnie raniłeś i tego jak później wszystko wracało do najlepszego porządku. i mimo tego, że to już koniec, to były najpiękniejsze chwile mojego życia.
Wiemy o tym, że będzie Nam ciężko. Ja jestem strasznie uparta, on też zbyt mocno trzyma się swego. Ale przetrwamy - nie tylko dni, miesiące, ale lata, wieczność ośmielę się rzec - przetrwamy, bo razem mamy zdwojoną siłę. Wystarczą tylko chęci, ot cała banalna recepta.
Wiesz co chciałabym Ci powiedzieć? Nie, że Cię kocham. Ani, że nienawidzę. Bo to i tak teraz nieważne. Na każde wyjawione uczucie z mojej strony, Ty reagujesz brakiem pytań. Gdybyś mnie wysłuchał i patrzył uważnej w moje oczy, które tak uwielbiasz już dawno odkryłbyś tą prawdę. Prawdę, którą te oczy wykrzykują za każdym naszym spotkaniem... Podziękowałabym Ci. Za każdą łzę, za każdą nieprzespaną noc, za ból i tą cholerną rozłąkę. I gdybym mogła wybierać, chciałabym to przeżyć raz jeszcze, by po wszystkim usłyszeć znowu, że tak cholernie za mną tęskniłeś.
Poskładałam się, z wszystkich wylanych łez ułożyłam poranną rosę,
którą czuję co dnia. Z każdego promiennego uśmiechu do Ciebie,
wyczarowałam swoje własne słońce, które w moim własnym świecie świeci
codziennie.
- wierzysz w cuda ? W przeznaczenie ? - zapytala , a on zasmial sie kpiaco .
- zalezy co ma byc tym cudem ? - powiedzial jakby od niecheci
- to ze ja i On znalezlismy siebie , mimo ze nigdy nie powinnismy sie spotkac . To ze czasem zdaje mi sie ze to co jest miedzy nami rozumiemy tylko my , bo tylko my jestesmy w stanie to poczuc . To ze uwielbiam sie wsluchiwac w rytm jego serca , gdy zasypiam na jego ramieniu . Ten dziwny dreszcz , za kazdym razem , kiedy ktos w pokoju wypowie jego imie .To ze tak bardzo go teraz potrzebuje , mimo ze mnie zranil.
- to nie zaden cud tylko milosc - rzucil niewzruszony.
- a to nie to samo ?
piła wino, prosto z butelki, siedząc w piaskownicy o czwartej nad ranem. lubiła witać dzień z przyspieszonym tętnem.
Uwielbiam Twoje piwne oczy. Uwielbiam Twój łobuzerski uśmiech. Uwielbiam kiedy uśmiechasz się w moim kierunku. Uwielbiam Ciebie całego .
Podobnie jak Ty, stawiam na zaufanie.
Jest taki dzień, że w pewnym momencie musisz sie po prostu kurwa rozpłakać.