I w sumie mogę przyznać, że kocham ten stan, kiedy na korytarzu szkolnym, spoglądasz na mnie, a moim jedynym problemem jest to czy dobrze wyglądam...
Nie zakochała się w chłopaku z plakatu, ze snu, czy z własnej wyobraźni. Zakochała się w chłopaku, który istnieje, ale to też było bez sensu
Lubię patrzeć na Ciebie jak nieudolnie próbujesz zamaskować fakt, że przed sekundą tak intensywnie się we mnie wpatrywałeś.
Siedziała na podłodze na środku pokoju. Wokół niej leżały podarte fotografie. z jej oczu płynęły łzy. Nagle drzwi do pokoju otworzyły się, a w nich stanął on - powód jej płaczu. Spojrzała na niego. jego oczy wbiły się w punkt lekko nad jej głową. - Dlaczego? - Wyszeptała - dlaczego to zrobiłeś? Dlaczego mnie zdradziłeś? - jej szept przerodził się w krzyk - nienawidzę cię sukinsynie, nienawidzę! - Zalana łzami, prawie nie mogła oddychać. - Kochanie, naprawdę nie mogę z tobą być. - Odrzekł z ironicznym uśmiechem. Zbliżył się do niej i ją pocałował. - Spierdalaj! Nie chce cię widzieć - krzyknęła. On zaczął się śmiać i zostawiając jej żyletki na biurku, powiedział - tylko nie zrób sobie krzywdy, kochanie. - i wyszedł.
Nie mam talentu wokalnego, plastycznego czy jakiegoś innego, ale za to mam talent do piepszenia sobie zycia, mimo wlasnej woli .
niby dorosła . bo paliła papierosy . piła alkohol . ale tylko wtedy gdy chciała być kimś kto się nie wyróżnia .
kiedy wychodziła na dwór . do nich . znów ubierała się na ciemno . robiła ostry makijaż . brała papierosy i kupowała piwo .
- nienawidzę, nienawidzę, nienawidzę ...
- ale przecież kochasz .
- spierdalaj, nie widzisz że sobie wmawiam, że nienawidzę ?!
- How in the polish language is said to 'I love you' ?
- Spierdalaj .
- Mmm, spierdalaj .
To, że lubię przebywać sama, jeść tonami czekoladę i
użalać się nad sobą nie znaczy, że mam depresję!
Mam po prostu wrażliwą i romantyczną duszę.
przypadkowe znajomości, przypadkowe pocałunki,
przypadkowe błędy, przypadkowe przeoczenie miłości.
Chciałabym mieć taki charakter, żeby jeśli ktoś mi przyśle kiedyś gówno końskie w paczce,
nie krzyknąć z odrazy, tylko się ucieszyć, że konik tu był.
ucieszyła się jak dziecko, które dostało lizaka.
usłyszała melodyjkę ustawioną na sms'a.
kiełkowała w niej nadzieja. odblokowała w pośpiechu telefon.
nie poczuła nic prócz rozczarowania.
-Napisałam Ci list.
-Nic nie dostałem.
-To dziwne. Na kopercie napisałam "Do najgorszego kłamcy i manipulatora wszechczasów". Może masz jakąć konkurencję w tej dziedzinie.
Cenię sobie bardzo przyjaźń. Dziękuje za to że mam przyjaciół. Są dla mnie bardzo ważni, ale pojęcie przyjaźni dla mnie, to nie tylko szeptanie tajemnic do ucha, najskrytszych pragnień, przebywanie ze sobą, śmiechy, zabawy do białego rana, ocieranie łez .Przyjaźń dla mnie, to mówienie sobie szczerze o uczuciach nawet tych nieprzyjemnych, które mogą się zalegnąć w sercach. to czasem potrząśnięcie, wylanie kubła zimnej wody na głowę, bo przyjaciel to nie tylko "kadzenie", to troska o drugą osobę, ale nie jej zawłaszczanie. Radość ze szczęścia przyjaciela, podanie ręki w kryzysie, obecność, czasem bez pytań, dociekania <3
Któregoś dnia przyjdziesz i powiesz, że się zmieniłam.
Ja tylko wybuchnę śmiechem i odpowiem, że po prostu nie jestem już Twoja.
Nagle z ust wyrwało się ciche 'wyjebane mam.'
Tak właśnie smakowała wolność.
Dziiękuje za wszystko.:**..Jeżeli ktoś chce niech do mnie napisze i mogę dedykowac notki..Bardzo mnie cieszy ze mam dużą oglądalnosć.;)).Oby tak daleej<33
Angela.