STRACONY SENS ŻYCIA
Cz. 1
Lena na pozór była bardzo lubiana. Miała pełno koleżanek, ale tylko Dominikę uważała za prawdziwą przyjaciółkę. Wspólne chwile, imprezy ze znajomymi, spotkania, noce spacery.. Można by powiedzieć, że dziewczynie niczego nie brakowało. Jednak w domu Lena przeżywała totalne piekło. Ciągłe awantury praktycznie o nic sprawiały, że dziewczyna miała dość. Jedynie spotkania ze znajomymi oraz rozmowy z jej ukochaną babcią, dawały jej wsparcie.. Któregoś dnia Lena będąc z Dominiką na imprezie poznała Miłosza. Zakochali się w sobie od pierwszego wejrzenia. Niby to niemożliwe, a jednak.. Po bliższym poznaniu się, postanowili spróbować bycia parą. Lena dopiero wtedy poczuła się naprawdę szczęśliwa. Dziewczyna opowiedziała o chłopaku swojej babci, która cieszyła się szczęściem swojej jedynej wnuczki. Miłosz był dla Leny ideałem. Dziewczyna chwaliła się Dominice jakiego to ma wspaniałego chłopaka. Z kolei przyjaciółka nie bardzo ufała Miłoszowi, ale postanowiła cieszyć się szczęściem Leny. Dziewczyna opowiadała Dominice, jak wspaniałe chwile spędza ze swoim chłopakiem. Podzieliła się nią wspaniałym wieczorem, kiedy to Miłosz zabrał ją nad jezioro przy blasku księżyca i właśnie wtedy pierwszy raz ją pocałował. Następnie zabrał ją na wielką polanę otoczoną wiązkami czerwonych maków i właśnie wtedy zapytał ją o to, czy zostanie jego dziewczyną. Lena była w siódmym niebie, natomiast Dominika wiedziała, że było to zbyt piękne, aby mogło być prawdziwe. Dla szczęście Leny, nie chciała jednak nic mówić.. Minęły jakieś 3 miesiące związku Leny i Miłosza. Dziewczyna była coraz mniej szczęśliwa z chłopakiem. Nie czuła już tego samego, a poza tym Miłosz stawał się coraz bardziej nachalny. Próbował namówić Lenę do współżycia, a kiedy odmawiała, potrafił nie odzywać się do niej przez kilka dni, a następnie przychodził i przepraszał, a że dziewczyna miała miękkie serce, za każdym razem mu wybaczała. Miłosz za każdym razem wykorzystywał naiwność dziewczyny. Według Leny, nie był już tym samym chłopakiem, którego pokochała. Nie okazywał jej uczuć, nie był już tak romantyczny. Zamiast zabierać Lenę na spacer, do kina lub chociaż spędzać z nią czas, wolał siedzieć na osiedlu ze swoimi ziomkami. Gdy Miłosz spędzał czas z kolegami, Lena spędzała czas z Dominiką. Czasami też dziewczyny chodziły do Leny babci, żeby tam wspólnie porozmawiać oraz się pośmiać.. Któregoś wieczoru, Lena musiała znowu siedzieć sama, gdyż Miłosz miał z kumplami do obgadania ważną sprawę. Dziewczyna nie widziała już w Miłoszu tego samego chłopaka. Zaczął pić, palić oraz jarać zioło. Lena doskonale wiedziała, że popadł w nie to towarzystwo. Ciągłe awantury, zadymy na osiedlach.. Lena miała tego dość. Za namową Dominiki, postanowiła z nim zerwać. Miłosz stwierdził, że bardzo się z tego cieszy, gdyż Lena jest dla niego za mało kobieca, tylko dlatego że nosi bluzy z kapturem i buty w stylu skate, zamiast krótkich miniówek i szpilek. Na następny dzień Lena z Dominiką postanowiły udowodnić Miłoszowi co stracił. Lena założyła krótką mini, wyprostowała swoje długie, blond włosy, a na nogi włożyła wysokie szpilki. Do tego Dominika dołożyła piękny make-up. Dziewczyna nie poznawał samej siebie. Źle czuła się w tych ubraniach, ale chciała udowodnić Miłoszowi jakim jest kretynem. Postanowiła zrobić byłemu chłopakowi prowokację. W eleganckiej stylizacji postanowiła zakręcić się z otoczeniu Miłosza. Jak zwykle siedział on pod blokiem ze swoimi ziomkami. Lena przeszła obok nich podstępnym krokiem. Po chwili usłyszała słowa Miłosza: ,,Ta ślicznotka jest moja. Lena zaczęła się śmiać, po czym odpowiedziała: O nie kochany. Ta ślicznotka jeszcze wczoraj była Twoja, ale jesteś zwykłym dupkiem i straciłeś swoją szansę, po czym uśmiechnęła się i oddaliła od miejsca, w którym upokorzyła byłego chłopaka. Z daleka słyszała tylko słowa kolegów Miłosza: Stary, zobacz co straciłeś. Czuła na sobie jego spojrzenie, ale była szczęśliwa, że pokazała mu co stracił z własnej głupoty. Minął miesiąc. Lena nadal widywała Miłosza, ale już nie okazywała nim zainteresowania. Co prawda chłopak przez jakiś czas przypominał o sobie i pisał po kilka smsów dziennie, ale gdy zdał sobie sprawę z tego, że Lena już nie chce mieć z nim nic wspólnego, odpuścił sobie.Po jakimś czasie Lena poznała Patryka. Była nim zauroczona. Po ok. 2 miesiącach zostali parą. To całe zauroczenie przeszkadzało Dominice. Lena była Patrykiem tak zauroczona, że nie dostrzegała w nim żadnych wad. Nie wierzyła nawet najlepszej przyjaciółce w to, że Patryk ją zdradza...
Hej, mam znowu prośbę. Zagłosujecie na mnie??http://www.photoblog.pl/pojedynkiii97/154829777/polfinal-2.html. Wystarczy w komentarz wpisać "2". Dziękuje ;)