- Boję się.
- Czego?
- Że już nigdy nie będę taka szczęśliwa jak teraz...
Nie mam wyrzutów sumienia, ani żadnych mrocznych sekretów, jestem bez grzechu, nie mam już przeszłości. Mam jedynie nieprzeparte pragnienie, by zacząć raz jeszcze. I by być szczęśliwym. Z Tobą. Jestem tego pewien. Tak, dokładnie tak. Widzisz, nawet Ci to napisałem. Tylko Ciebie chcę.
Możesz zmienić niebo, które masz nad sobą, ale duszy w sobie nie.
Ja i ty, trzy metry ponad niebem.
Jestem świnią, brutalem, draniem , ale pozwalasz żebym Cie pocałował , jesteś pełna sprzeczności.
Jestem blisko, bliżej. Tak blisko, że możesz mnie poczuć.
Nie ma nic gorszego niż człowiek, który się czegoś spodziewa...I którego nic nie spotyka.
Kiedy kończy się miłość, można spodziewać się wszystkiego poza odpowiedzią na pytanie "dlaczego?"
Sam tego nie rozumiem. Oczywiście są rzeczy , które wydarzyły się dawno temu. Nawet nie poczujesz, wystarczy wiedzieć , że to nadejdzie, więc czekam , to zależy ode mnie i od ciebie. Kocham Cię!
Strach to czasem brzydka rzecz. Nie pozwala ci doznawać najpiękniejszych chwil. Będzie Twoim przekleństwem, jeśli go nie pokonasz.
Są tylko dwa dni o których nie myślę nigdy: wczoraj i jutro.
- Kiedy stanę przed sądem , Ona zezna że nic nie zrobiłem.
- Dlaczego ?
- Bo będziesz we mnie tak zakochana , że zrobisz wszystko żeby mnie uratować.
Księżyc staje się Słońcem, noc staje się dniem, ponieważ wewnątrz każdej osoby ukrywa się inna, może piękniejsza może bardziej nowa , może Twoja.
- Jestem szczęśliwa. Nigdy w całym swoim życiu nie czułam się tak dobrze. A ty?
- Ja? Przytula ją do siebie. Ja czuję się znakomicie.
- Tak, że mógłbyś dotknąć palcem nieba?
- Nie, nie tak.
- Jak to, nie tak?
- O wiele wyżej. Co najmniej trzy metry nad niebem.
Może zawsze, kiedy się zakochujesz, jest tak, jakby to było po raz pierwszy.
Tamten nie może jej kochać tak jak on, nie może jej wielbić w taki sposób, nie jest w stanie dostrzec jej wdzięcznych ruchów ani tych szczególnych znaczków na jej twarzy. Jakby to tylko jemu było dane widzieć prawdziwy kolor jej oczu i poznawać smak jej pocałunków.
Nie można w życiu mieć wszystkiego, ale trzeba do tego dążyć. bo szczęście to nie cel w sobie, ale styl życia..
Kiedy okaże się przyjacielowi swoją słabość, człowiek już nie jest wobec niego taki swobodny. Sądzimy zawsze, że nasze cierpienie jest jedyne, nieporównywalne, jak wszystko to, co nas dotyczy.
Czekam na kogoś, kto sprawi, że poczuję się jakbym była 3 metry nad niebem.
Pozostaje z pustym kieliszkiem w ręku i czymś trudniejszym do napełnienia w środku. Czuje się już tylko nawozem pod roślinę, jaka często przekwita na grobie zwiędłej miłości. To rzadka roślina, a nazywa się szczęście.
Miłość nie jest jak rachunek, który trzeba uregulować, nie daje niczego na kredyt i nie chce słyszeć o rabatach.
Złość niekiedy otumania, pozbawia opanowania, przytomności umysłu. Czyli, tego co najważniejsze.
Pocałunek to wszystko. Pocałunek to prawda. Bez nadmiernych wprawek stylistycznych, bez przesadnie zawiłych wygibasów i karkołomnych ewolucji. Naturalny i przez to najpiękniejszy.
Przygotowała reddmouth.fbl.pl