taktak, Chorwacja <3
A teraz opisy dla Was :
Widział to w jej oczach. Widział strach, przemęczenie, płacz. Widział jej obojętność do życia.
Jest ryzyko, że kiedyś nie uwierzę ci nawet w głupie 'dzień dobry'
Przestałam czuć, mieć nadzieję, ścielić łóżko i sprzątać na biurku.
Ciekawe czy wie jak mnie niszczy, ile razy na dzień doprowadza mnie chociażby do minimalnego cierpienia. Nie wybucham od razu płaczem, nie krzyczę, nie niszczę wszystkiego co trafi mi się pod ręką, a zwyczajnie kruszę się od środka. Z każdym z jego najdrobniejszych odsunięć od mojego serca odpada jakaś niewielka cząstka. Biorąc pod uwagę częstotliwość tego zjawiska - wkrótce zginę.
Nie obawiam się, że ktoś ponownie mógłby mi złamać serce, bo nie ma już czego łamać.
Lubisz rozczarowania? Zakochaj się! Płacz i cierpienie gwarantowane!
Blizny na ciele przypominają jak bardzo mogą zawieść przyjaciele, choć mówią 'kochaj, bo warto'
Już nie wiem czy zaczynam żyć, czy przestaję umierać.
Wiem jak wygląda strach. Jak w momencie odczuwania lęku wyglądają oczy osoby, która się boi. Wiem, też że wtedy drżą ręce, głos łamie się w pół i coś wewnątrz nas próbuje wstrzymać oddech.