Wiem tylko, że jest mi zimno, że się zgubiłam i że życie znów stało się trudne.
Kardiologicznie to ja mam serce jak dzwon, tylko z uczuciami sobie nie radzi.
Zawsze wieczorami on dzwonił do niej, a ona siadała na balkonie i rozmawiała z nim do późnych godzin spoglądająć w gwiazdy. Dziś robi to samo, lecz bez jego słodkiego głosu w telefonie.
Wszystko wydaje mi się głupie, nie mające sensu. Nie lubię tego.
Tak, ze zbyt wieloma rzeczami jeszcze nie jestem w stanie sobie poradzić.
Żyłam w zgiełku samotności, tylko dlatego, że nie potrafiłam ufać ludziom.
Chciałabym się czasem wylogować z tego świata i zapomnieć do niego hasła.
I co? poczułeś się męski, zabawiając się moimi uczuciami? Wykorzystując?!