Oddani psychicznym komfortom.
Trzeba zagrać kartami , jakie dało nam życie.
Pare postanowień ratuje szczątki nadziei.
Tak łatwo jest coś zniszczyć jednego dnia.
Tamte dni jak światło starej żarówki.
Uwierz w siebie , a stłumisz lęk .
Naucz się otwierać moję wnętrze.
Znajdź mnie w szarym tłumie , w tym samym w którym mnie kiedyś zgubiłeś.
Niech ta planeta krzyczy , my chwilę pomilczmy.
Ty możesz nie znać mnie , ja znam swoją wartość.
SŁUCHAMY :