Miał być chill na działce wyszło inaczej. Narobiłam sie ja dzika świnia no ale mniejsza, lepsze to w sumie niż siedzenie w domu.
Przy okazji w drodze powrotnej wyszło na to, że załapałam sie jeszcze na nowe buciszki <3
New Reebook'i należą do mnie i jestem z tego powodu zadowolona, mój tata jest zajebisty a jego serducho, które co jakiś czas otwiera sie litościwie aby mi coś kupić uwielbiam <3.
Oglądam se "Bitwe na głosy" i jest ok. Dziwny humor ale może być. Zaraz zacznie sie wielki tłok na GG, czuję to...
A tak przy okazji to mój TYSIĘCZNY wpis tutaj <3. Dużo tego, nie? o.o