Niesie cię pozytywna myśl, że nie jest źle...
że to wszystko ma jakiś sens.
Że Ty i ja - dalibyśmy się wychłostac
Aby mogło tak pozostać
Bo całe nasze życie to
To nie te długie lata a
Tych kilka krótkich dni
jednym okiem przyglądała się
jakie to wszystko brudne i złe
tak jak i inni miała nadzieję
że już wszystko
poukłada się
Ten chłód jest nie do opisania
Sam sobie narysuj świat!
Coś nie podoba Ci się,
to sobie to zdrap!
ty jesteś jednym a ja drugim końcem
daleko nam do siebie strasznie
A ja znikąd się więcej nie dowiem
Niż z oczu Twych i powiek, zaciśniętych do krwi warg
Możesz milczeć sobie
Tak się boję o siebie
Że zostanę sam
O swój psychiczny stan
Bo tyle się znam
Ile z ust twych usłyszę
Ile obliczę sam z czarnych plam życiorysu .