Dobra. Dla wyjaśnień:
Szlug jest jedynie dodatkiem do sesji z wyraźnej prośby Izabelli.
<I nie był zapalony!>
Agnieszka nie umarła ciągle żyje tylko jest taka bloada.
Haha xD
"Mężu". Zabijętą ciotę.
Wyjaśniam....
Wczoraj był apel. Jakże cudowny!
Udało mi się prawie zemdleć. Haha xD
Pomdlało pół szkoły ale cóż, szczególik prawda? xD
Przedstawianie było udane. Darek był z telewizją i było... Sukcesywnie?
Nie. Ten wywiad z żołnieżami wcale nie był dziwny.
I latanie po wałach razem z "żoną" też.
Em. Robiłam za faceta na obcasach. Cóż. Złe buty po prostu.
Aguś w sukni z eatru.
Śliczna z was para. - Izuś zabiję.
Amm. Za chwilę na rower. Haha xD
Jasssne. Dojadę do Dąbia! xD
Już to widzę. Zakład, że zepsuje coś albo mnie coś rozjedzie albo sie wywale? xD
Mam wizję na nową fryzurę. Będę teraz takie emo.
Nie grozić proszę!! xD
Second chances they don't ever matter, people never change.
Once a whore you're nothing more, I'm sorry, that'll never change.
And about forgiveness, we're both supposed to have exchanged.