I jeżeli naprawdę wierzyć w to że Makbet był świrem, a czarownice to wytwór jego wyobrazi to dlaczego nie możemy stwierdzić że "Makbet" jako książka,
przedmiot też jest wytworem naszej wyobraźni i choć narzucona w pewnej formie to każdy inaczej interpretuje pojedyncze słowo...
Shakespear może wielki twórca a może wielki głupiec stworzył ponad czasową postać bo moim zdaniem każdy z nas ma COŚ swojego, każda myśl
jest częścią świata,życia jest niepowtarzalna. Nawet to jak zastanawiamy się "W co się dzisiaj ubrać?!" i już nie boje się śmierci. Bo może całe życie to jeden
wielki sen, w którym mamy różne przygody. Bardzo realistyczny sen...A śmierć to dopiero pobudka, taka szybka nigdy nie wiadomo kiedy pobudka. Budzimy się,
i co? i nagle jest ta prawdziwa rzeczywistość. Życie to nieżycie. Życie to wyobraźnia. Chce byś wiecznym dzieckiem!! I jeżeli są planety, jest miłość, zło, ciepło i drzewa
to czy to nie wystarczający dowód że Bóg istnieje? Kto inny jak nie on mógłby to wszystko stworzyć i sprawić że zabójca żałuje za swoje winy a dzieci
choć biedne biegają uśmiechnięte. Bo Bóg to może nie jest osoba? Może to miłość która żyje w każdym z nas, powiew wiatru.. kropla deszczu. Czy świat idealny
to świat sprawiedliwy? Nie... świat idealny to świat pełny wiary i nadzieji...w lepsze jutro, lepszych ludzi, lepszy świat...w Boga. -> chciałam podkreślić że to moje
rozmyślenia, nie zamierzam nikomu nic na rzucać i nikogo zmuszać do czytania tego.
To tak hmm na tyle.
Buziaczki dla moich kochanych
Użytkownik ooodaisyooo
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.