Strasznie dawno nie pisałam.
Ostatni wpis był tuz przez wyjazdem do Holandii.
I tak sobie jestesmy już 8 miesięcy..
8 miesięcy przerzucania paczek na pocztcie PostNL.
Nie żałujemy decyzji, pobędziemy tutaj jeszcze nieokreślony czas. ;)
a czas tutaj leci nieubłagalnie, może to i dobrze.
***
Jeszcze 2 lata temu nie przypuszczałam, że będę miała swojego mężczyznę z którym chce spędzić życie,
z którym zamieszkam, z którym wyjadę do Holandii, który mi się oświadczy.
W ciągu półtora roku moje życie się zmieniło, jest w nim teraz o wiele pozytywniej, cieplej. A to dzięki tobie Grzesiu ;*
Jestem szcześliwa, dajemy radę ;)
***
Byle od urlopu do urlopu ;)
kolejny planujemy w czerwcu-lipcu.
będzie słońce, będzie ciępło, będą malary ;)