7.

Dla Ciebie wyrzekłabym się kubka gorącej czekolady w chłodny jesienny wieczór,

parosola gdy będzie padał deszcz i rękawiczek gdy przywita nas zima.

Wszystko czego chcę w zamian, to świadomości, że będziesz tylko mój.

Fajnie by było, gdyby los dał mi wygrać na loterii choć jedno życzenie.

Nie zawahałabym się i prosiłabym, żeby stanąć tuż obok Ciebie.

Pozostały marzenia, tysiące wspomnień,

cudowne chwile o których dziś muszę zapomnieć.

I po tylu miesiącach mówisz mi że do siebie nie pasujemy?

To tak jakbyś powiedział żabie, że nie do twarzy jest jej w zielonym.

To, że nie możemy być razem nie oznacza, że nie będę Cię kochać.

Drzyj się na mnie, rób mi wyrzuty o byle gówno, przeklinaj,

mów cokolwiek, ale nie milcz, bo Twoje milczenie mnie niszczy.

Nie przejmuj się porażkami, przejmuj się szansami, które tracisz, jeśli nie spróbujesz.

Tęsknię za Tobą, choć nigdy nie byłeś mój i nigdy nie było nas.

Nie liczy się to, co było. Liczy się to, co jest i będzie.

Czy to nie dziwne, że najmniej mówimy o rzeczach, o których najwięcej myślimy?

Po prostu bądź. Niczego więcej mi do szczęścia nie potrzeba, uwierz...

Niedawno byliśmy dziećmi, a świat był piękny.

Potem doszły problemy, uczucia, jakieś błędy.

On? - Sens wstawania rano, sens uśmiechu. Sens. Po prostu.

Rozczarowanie jest jednak chujowym uczuciem.

Dużo uległo zmianie, i tu masz rację. Ale ludzie są ci sami. Bez względu na sytuację.

Czasami mam ochotę uciec, ale nie potrafię.