DOBRANOC *.*
Nie jest może jeszcze wieczór ,ale już dodaje ,bo chce KONTO PROOO *.*
HAHAHAHA .
______________________________________________________________________________
SMUTNE =.=
Ona- Była szarą myszką, ciągle nie wierzyła że on naprawde ją kocha...
On- Najpopularniejszy chłopak w szkole, mógł mieć każdą, a wybrał właśnie ją...
Oni- Razem tworzyli idealną parę jak z bajki...
Byli bardzo szczęsliwi wydawało się że nic nie może popsyć ich szczęścia...
Ale pewnego dnia ona chciała się dowiedzieć czy naprawde ją kocha, poszła więc do niego...
Ona: Lubisz mnie?
On: Nie...
Ona: Myślisz że jestem ładna?
On: Nie...
Ona: Jestem w twoim sercu?
On: Nie...
Ona: Gdybym odeszła tęskniłbyś??
On: Nie...
Chciał powiedzieć jej coś jeszcze, ale ona nie słuchała, wybiegła z płaczem z jego domu...
Oczy miała tak zapłakane że nie zauważyła nadjeżdzającej ciężarówki...
Nie miała szns zginęła na miejscu...
Nikt nie podejżewał ,że zakończu swoje życie na tej ziemi w taki sposób...
Dwa dni odbył się pogrzeb...
Po pogrzebie wszyscy się rozeszli został tylko on...
Uklęknął i zaczoł mówić szeptem:
Na początku chciałbym się przeprosić Skarbie bo to moja wina...
A teraz powiedzieć to czego nie zdazylem powiedziec podczas naszej ostatniej rozmowy...
Wyjął kartke a nastepnie napisał dla niej kilka słow :
Nie lubie cie tylko KOCHAM...
Dla mnie nie jestes ladna tylko PIENKA...
Nie jestes w moim sercu bo JESTES MOIM SERCEM
Nie tesknil bym za toba, tylko UMARL bo nie mozna przeciez zyc bez serca.