Brakuje mi czegoś, i nawet wiem czego.
Nie mam z kim oglądać Malanowskich, Pierwszej Miłości.
Nie mam z kim się wyzywać.
Nie mam komu nosić obiadu do góry..
Jarałam się tym jak patrzyłeś dzisiaj na mnie tym nieprzytomnym wzrokiem, jaram się każdą poprawą którą usłyszę od lekarzy czy od babci ... Dziękuje Pawełku za to,że zawiozłeś mnie do niego.
Wracaj już bo tęsknie za Tobą i kocham Cię mocno nawet wtedy jak tego nie okazuje.