Dzisiejszy dzień mija całkiem dobrze, kościół zaliczyłam już o 11:00, oczywiście spacerując po nim i szukając miejsca razem z Julią i Honoratą. Nie obeszło się bez spotkania dwóch osób, znów zaczęło mnie wtedy wszystko boleć, nie miałam ochoty na nic.. po co w ogóle wychodzić z domu, po co się spotykać ze znajomymi, skoro można spędzić ten czas na wypłakiwaniu łez, oglądając zdjęcia chłopaka który nigdy nie będzie twój. W 2014 roku powtarzałam sobie, że jednym z moich postanowień noworocznych będzie takie żeby choć w małym stopniu stać się zimną suką, nie wybaczać, no ale jak widać nie udaje mi się.. najgorsze jest to, najbardziej boli to.. że osoby które są dla mnie bardzo ważne, ważniejsze od mojego własnego szczęścia.. mają mnie tak nadzywczajnie w dupie, nie obchodzi ich co robię, jak się czuję, czy potrzebuję pomocy, a ja za wszelką cenę próbuję być zawsze, martwię się, kocham.. no właśnie.. kocham, po co? po co kochać osobę która ma cie daleko w dupie, niech ktoś chociaż raz zrozumie że są osoby które mimo że nie pokazują uczuć fizycznie, lub na forum, jednak je rozpierdala wewnętrznie. W tym nienormalnym wieku, nikt nie liczy się z uczuciami innych, po co się starać, po co w ogóle cokolwiek zaczynać, po co dążyć do swoich wyznaczonych celów, po co być szczęśliwym, zawsze znajdzie się jakieś "ALE", z własnego doświadczenia wiem, że na tym jebanym świecie są takie puste lale, które czekają na to aż upadniesz, wtedy wykorzystają twój ból, zniszczą cię, zabiorą wszystko co ci pozostało. Ano tak zapomniałam dodać że są faceci którzy wolą wytapetowane dziewczynki, oczywiście nie wiedząc jaka jest z charakteru, i poznać ją na dyskotece, czy w klubie po 7 drinkach, przelizując się z nią, nie mówiąc o tych dziewczynach które mają szacunek do siebie, które w tym czasie wygupiają się ze znajomymi na skateparku czy śmiejąc się przy dobrej komedii, w tych czasach nie patrzy się na charakter tylko na wygląd, zapomniałam. Tak na prawdę, życie jest cichą podróżą do śmierci, i tak kiedyś umrzemy. Jeśli ktoś nie popełnia samobójstwa, nie znaczy że wbrał życie. On tylko nie potrafi się zabić. Życie nabiera wartości dzięki miłości. Myliłam się co do ciebie, okazałeś się tępym chujem... z resztą jak każdy.