pstryku, pstryku na patyku.
Dodano: 28 SIERPNIA 2011
ostatnie tchnienia wakacji.
ostatnie tchnienia wakacji.
za dużo się w te wakacje wydarzyło, żeby je tak po prostu skończyć!
---
wakacyjnie.
znad morza, w Świnoujściu.
< 3
---
kocham nadmorski piasek,
pieszczony przez morskie fale.
morze i wiatr to niby klasyk,
ale wraz z falą odpłynęły żale.
(c) Olajna.
---
kocham ten stan, gdy wiatr rozwiewa mi włosy, morze szumi mi w uszach, a piasek wpełza na moje gołe stopy. jest bosko. mogłabym mieszkać nad morzem, by o świecie zbierać bursztyny, a potem wybierać się na plażowy melanż. chciałabym aby byli tam moi przyjaciele, znajomi i ludzie, do których można podejść by się poznać.
bez was wakacje, morze, góry czy jakiekolwiek inne miejsce to nie to samo.
nie umiem żyć bez ludzi.
jeśli ktoś chce, żebym sie na niego obraziła, albo chociaż zbulwersowała, niech mi powie, że jestem samotnikiem, efekt gwarantowany.
---
jak mam to rozumieć?
musisz się opamiętać, zdecydować.
twoje rozkojarzenie i niepewność działa mi na nerwy.
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis
użytkownika oneframe.
Zarejestruj się
Masz konto? Zaloguj się.
