Rozdział 23.
Zayn zaczął szybko wrzucać moje bagaże do bagażnika. Alicja już stała pod domem i czekała kiedy wyjdę. Obie przytuliłyśmy się na powitanie a Liam odpalał auto i wołał nas. Samolot miałyśmy za pół godziny musieliśmy się sprężyć żeby dotrzeć na czas. Pożegnałyśmy się z resztą chłopaków i wsiadłyśmy do samochodu. Chłopak niesamowicie szybko mknął przez miasto wymijając wszystkie samochody. Tym sposobem na miejsce zawitaliśmy bez opóźnienia. Wyjmując paszport z walizki zauważyłam ,że znajduje się w kieszeni jakaś nieznana mi koperta. Wyjełam ją i zaczęłam otwierać.
-Poczekaj!-złapał mnie za rękę Liam.-Zawartość sprawdź dopiero w Polsce.
Byłam strasznie ciekawa co się w niej znajduje. Miałam nadzieję ,że słodkim spojrzeniem przekonam chłopaka. Niestety był na to odporny. Wszysko po nim spływało jak po parasolu. Miałam tylko nadzieję ,że znajduje się w niej coś miłego ,a nie wiadomość o złym stanie zdrowotnym Liama.
Nagle z głośników zostało ogłoszony nasz lot ,który chętnie bym odwołała żeby tutaj zostać. Szybko pożegnałam się z nim całując w usta i udałam się w stronę gdzie odbywała się odprawa. Stojąc w kolejce co kilka sekund się odwracałam żeby go zobaczyć. Zauważyłam ,że obojgu nam po policzkach spływają łzy tęsknoty chociaż byliśmy od siebie oddaleni o kilka metrów. Kilka dziewczyn stojących przede mną i Alicją czytały magazyn plotkarski. Roiło się tam od moich zdjęć z Liamem. Główną moją uwagę przyciągnął tytuł artykułu "DWIE ZA JEDNYM RAZEM". Stałam na szarym końcu kolejki. Miałam więc jeszcze troszkę czasu aby porozmawiać z nim. Wyrwałam gazetę agresywnym ruchem i dzikim pędem ruszyłam w stronę drzwi. Udało mi się jeszcze go dogonić.
-Co ma oznaczać ten nagłówek!-krzyknęłam wymachując przed jego twarzą.
-Nie rozumiem.-wyrwał mi gazetę.
Chwilę potrwało jego zapoznanie się z artykułem. Kiwał przez cały czas przecząco głową. Powoli się uspokajałam.
-Wszystko ci wytłumaczę.-zaczął i złapał mnie za rękę.
Miał już mówić jak usłyszałam wołanie przez Alicję ,że już nadeszłą moja kolej oddania bagażu. Pobiegłam tam słysząc za plecami to ,że mam zadzwonić jak wylądujemy w Polsce. Tuż za bramką w ,której zostałam przeszukana usłyszałam dźwięk mojego telefonu. Dostała smsa o treści "POMYSŁ MENAGERA ,JUŻ TĘSKNIE".
..................................................................................................................................
Nagła wena musiałam to napisać. Myślę ,że jutro dodam kolejny ,mam już pomysł. Kto wchodził na moje prywatne konto ?
KLIKAĆ FAJNIE I KOMENTOWAĆ :D
Pozdrawiam Just ;*