Cały dzionek popieprzania w tego typu bucikach, w spodniach na kant :/ Łeeee.... to nie jeste ja.. a może to będę nowa ja? ooo nie.... ANIA WYBIJ SE TEN POMYSŁ Z GŁOWY , ale JUŻ :D:p
NOWA PRACA:D WOW - odpowiedzialne ze strony pracowawcy dac mi pod opieke całą Unię Europejską poza Niemcami.. po niemiecku to ja nie powiem poza 20 słowami :D Podziwiam Pana...ale dam radę i znowu powtorzę bo kto da radę, jak nie ja?;
Nowe wyzwania nowe perspektywy, nowe plany, nowe marzenia....wszystko nowe....
Ale dla pocieszenia tych co się zawiedli moim ostatnimi czasy twardszym " JA ".. Ania wciąż jest i będzie, może nie tak często i może i nie zawsze, ale będzie :)
To zaczynamy -pokręcenie z poplątaniem :D Ale pozytywnie :)
Dobrze, że to tylko praca :p
A tak dalej idąc... nic się nie zmieniło...nadal mam burdel w głowie, zbyt dużo niezrealizowanych celw.... prbuję nadąrzyć... uda mi sięę :)
A co do życia prywatnego? Chwilowo zastygło.. jest, bo jest.. kto chce - zawsze może do mnie uderzyć z problemem..
Czyżby Ania naprawdę się ogarnęła?WOW - nie wierzę :) Udało mi się :)
Poki co : nie palę, nie piję, jestem bo jestem, pracuję i czuję, że żyję :D
Lepiej trafić nie mogłam ..:D (Szkolenie z automatycznej nawigacji ( do Władka ) będzie mi bardzo przydatne w nowej pracy...) :p
ANKA - SPEDYTORKA :D Tego jeszcze nie było :)
Dam rade- bo kto da, jak nie ja :D
Jest git.... Niech tylko juz się wszystkim poprawią humorki i niech kazdy wraca do formy... :(
Cały dzień mi małpiszowska nuta chodzi po głowie :
http://www.youtube.com/watch?v=sTwoT1s4sBI
I powodzonka wszystkim :) Oby WAM się wszystkim udało, tak jak mi... :)
BUZIAKYYYY :D