postaram sie coś napisać obiecuje, ale po swojemu
popijam wino , rysowanie odłożyłam na bok na dziś już wystarczy i tak dużo jak na ostatni czas ;o
rozmyślam co było co będzie, jak jest teraz i w ogóle.
Bawi mnie fakt wyznania, że osobnik płci męskiej pluje sobie w brodę jaki to on głupi był i ile to by nie dał za bycie na miejscu mojej Lamy. Sorry darling Twój czas minął i musiałabym się upodlić by wrócić do Ciebie... nie pozwole sobie na to, szanuję się :)
Druga rzecz , a mianowicie kobieca logika kto to do ciężkiej cholery wymyślił ?! nie ma to jak mieć nerwy wkręcać sobie coś w przypływie emocji... tak byłam przed okresem. Żałuję czasem, że jestem kobietą i sobą bo potrafie sobie utrudniać życie na każdym kroku.
Są kwestie których tu nie napiszę, a bolą mnie fest.
Czas zapierdala , oby dalej tak zapierdalał do Świąt Bożego Narodzenia potem do kwietnia
mam tę myśl w sobie, że chce wylecieć i zrobię to :)
Kiedy z tej pracy do mnie zadzwonio? ile można czekać i siedzieć na dupie i nic nie robić :v
śni mi się Media MArkt już za wczasu haha
wysypiam się ostatnio bardzo , to zasługa różowych spodni i mojej świnki do której przytulam się całą noc. Tak śpie ze świnko-poduszką przywiezioną z Anglii i od paru lat z nią zasypiam i budze się
ciekawe jak to będzie za 7 miesięcy, ciekawe będą spotkania z ludźmi w UK :>
w weekend idę do szkoły umc umc