Chciałbym odejść przed Tobą, by nigdy nie poczuć pustki,
Chciałbym żyć wiecznie z Tobą, by nigdy Cię nie porzucić,
W każdej chwili dać Ci moc, by pogrzebać smutki,
Ale bez poznania bólu nigdy nie doznamy ulgi,
Co chcesz to mów mi, będę Twoim mikrofonem,
Dla Ciebie wszystko zapamiętam, dla obcych zapomnę,
Wewnętrzny Wietnam, codziennie z sobą toczysz wojnę,
W każdej chwili chcę być lekiem na Twe noce niespokojne,
Sami możemy wszystko, razem możemy więcej,
Podam wszystkie odpowiedzi, gdy już opadają ręce,
Dziś mamy tylko siebie, znowu czas ucieka prędzej,
Jestem więcej niż pewien, odnalazłem swoje miejsce.