Jedno z bardziej wyraźnych zdjęć, przedstawiających mnie i konia, w znośnej pozycji (ja wiem, że to wymagania ponad zdolności fotograficzne niektórych osób... żeby nie było powyżej moich zdolności również :P ) ;)
Pod koniec nawet się z kobyłą zaprzyjaźniłyśmy, a dzisiejszy dzień uważam, za bardzo udany... Myślę, że się pogodzimy ;)
tylko teraz... tak się dziwnie czuje :/