Wczoraj Sielpia. Cały dzień, haha fajnie jakiś facet nas śledził. Nie umiem pływać, ale no cóż była chociaż beka ze mnie. I jeszcze spałam sobie u Kronelii, wieczorem max wkurzona........ a teraz sobie wróciłam do domu i chyba zaraz pójdę na plaże :))))