I jak większość wracam...
Musiałam...
Nie miałam gdzie topić tych `pustych` myśli...
Humor jest (?)
Raczey nie...
Po wizycie na pewnym pb...
Odszedł wraz z złudzneniami...
Ahh... Życie
Trza żyć dalej...
Jakoś To będzie...
Jutro rekolekcje z Martu$
Później ploty
Narka.!
O komentownie nie prosze...
Traktuje tego pb jako pamiętnik...
Jutro może nowe focie będą...
Ostatnia iskra nadzieji właśnie zgasła... x(