kurde, nie chcę końca wakacji. Nie chcę wracać do szkoły i codziennie dreptać tam, siedzieć 7 godzin, a potem wracać do domu i mieć tylko jedną czwartą dnia dla siebie.
wakacje były cudowne. każdy dzień był idealny. nawet te, kiedy miałam zapalenie ucha i umierałam z bólu i chciało mi się płakać że nie mogę wyjść z domu. jakoś to przeżyłam. kuuuurde ja nie chcę tego kończyć... ja chcę z powrtotem do bułgari! do tych wszystkich ludzi! na tą plażę... na nasz boski basen i dyskotekowy brodzik do którego się wrzucaliśmy... ja chcęęęęęę wróóciććć taaaam i jusz.
a tak wogóle urodziny naty były bardzo sympatyczne ;* fajnie, fajnie. aga jak zwykle dostałą adhd i odbijało jej i gadała i robiła różne dzikie rzeczy, ale już się do tego przyzwyczaiłam.
na tym zdjęciu mam taką głupią mordkę, ale jesteśmy na nim wszystkie więc jest super.
O NIE ! koniec wakacji czyli początek nowego zborza ! aaaaa ! nieeee ! tylko nie pan zioło o nieee ! aaa ! ;D