Opowiadanie cz. 2
przez kilka kolejnych dni bylo cudownie . Lecz 6 maja było jeszcze lepiej jej ukochany przyjechał do niej do domu , tam właśnie poprosił ja o chodzenie . Była szczęśliwa jak nigdy , tak mijały dni . Przyszedł czas iść do szkoły Marta siedziała razem ze swoim szczęściem i koleżankami na środku korytarza . Lecz coś się zmieniło , był jakiś dystans , nie było już tak jak przedtem . On zaczął się nią bawić , zaczął wciągać ja w złe towarzystwo w używki i tp ...Ona w tak krótkim czasie zmieniła się z porządnej dziewczyny w bezmyślną gówniarę , która nic nie obchodzi . Marta przestała chodzić do szkoły olewała to nie zwracała uwagi na slowa rodziców ! Pewnego dnia to był piątek Mateusz zaciągnął ja na imprezę . Jak zwykle Marta szybko sie upiła , Mateusz wykorzystał okazje i zaciągnął Marte do toalety i tam ją zgwałcił. Na następny dzien Marta obudziła sie w jakimś dziwnym pokoju , wydawał jej sie znajomy .... Bardzo bolała ja głowa i miała kaca , wstała ubrała sie i zeszła na dół w kuchni stał tam jej kolega z klasy jej bliski przyjaciel . Od razu do niego podeszła i spytała sie jak tu trafiła i co wczoraj sie wydarzyło , Bo on też był na tel imprezie . Kamil - bo tak miał na imie powiedział jej ze wczoraj jak sie upiła wyszła gdzies z Mateuszem , a potem przyszłas do mnie cała zapłakana mówiac ze Ty tak nie chcesz. Matra nie mogła sobie nic przypomniec z poprzedniego dnia , usiadła przy stoliku i myslała dlaczego dała sie Mateuszowi tak wykorzystać i manipulować jak mogła wciagnąć sie w narkotyki ? Tak mijały dni Marta zrozumiała ile swoim zachowaniem wyżądziła krzywdy rodzicom , przyjaciołom . Starała sie przeprosić wszystkich odbudowac to co straciła . Napoczątku przeprosiła rodziców mówiac ze juz nigdy nie popełni tego błedu . Nastepnie przeprosiła przyjaciół i koleżanki . Przyjaciele wybaczyli jej bo wiedzieli ze to wina Mateusza . Marta znowu była tak jak dawniej radosna ale czasami myslała o Mateuszu przecież nadal go kochala . Marcie było przykro ze on nigdy się nie zmieni a ona nie zauwazyła ze on cpa . Kilka dni było szczęsliwych ale Matra była zaskoczona ze spóznia jej się okres . Przyjaciółka pocieszała ja ze Tak często bywa
opowiadanie : Opisyl offe <--
chcecie cz.3 ??? ;)
podoba się ? ;*