Hej Wszystkim ;*
Mam dla was 1 część przysłanego do mnie opowiadania, myślę że się spodoba!!!
Miłego czytania ;p
Nadesłane .
Część 1
w pewnym małym miasteczku mieszkała dziewczyna o imieniu Marta miała 15 lat była jednym słowem jedną z najładniejszych dziewczyn w szkole , blondynka o niebieskich oczach długie nogi zawsze modnie ubrana . Uczęszczała do jednego z gimnazjum . Miała tam dużo koleżanek i kolegów , ale miała tez dużo wrogów . zawsze uśmiechnięta , lecz pewnego dnia Marta zaczęła zwracać uwagę na chłopaka z równoległej klasy . Był wysokim blondynem o brązowych oczach . Był jej ideałem , lecz posiadał jedna wadę . Bawił się uczuciami rozkochiwał w sobie dziewczyny a potem je tak po prostu olewał. Marta jednak miała nadzieje ze on naprawdę potrafi kochać . Tak mijały dni lecz pewnego dnia miała mieć z nim 2 wspólne lekcje . Ona bardzo się cieszyła ze może chociaż popatrzeć na niego , bądz usiąść . Lecz było inaczej gdy Marta rozmawiała z koleżanką zobaczyła ze jej ideał się na nią patrzy , bardzo się z tego ucieszyła ze wreszcie ją zobaczył , dziewczyna siedziała cała w skowronkach dopóki nie zadzwonił dzwonek i trzeba było wyjść na przerwę . Ponieważ był to W-F dziewczyny siedziały w oddzielnej szatni , lecz chłopcy zawsze przychodzili do ich szatni tym razem tez tak było . Gdy dziewczyna stała oparta o ścianę poczuła ze ktoś się o nie opiera , miała sie juz obrócić gdy poczuła zapach jego perfum , już wiedziała ze to on . Ten zapach poznała by wszędzie był taki łagodny a jednocześnie tak podniecający . stali tak oparci o siebie do puki nie zadzwonił dzwonek i wszyscy musieli wrócić na sale . Tam tez bylo bardzo podobnie jak w szatni tylko ze nie siedzieli razem tylko co chwili ich spojrzenia spotykały sie razem . Ona już wiedziała ze kocha tylko jego ... Tak mijały dni spokojnie lecz ukratkiem ich spojrzenia spotykały sie razem na każdej przerwię . Lecz pewnego dnia gdy Marta była juz w domu przyszedł jej sms od nieznanego numer " Hej Marta ; * podaj mi swoje gg ?!.." Marta podała numer gg i odrazu pobiegła włączyc komputer , okazało sie ze to był Mateusz - Bo tak miał na imie jej ideał , pisali ze soba bardzo długo na gg a potem rozmowy z gg przeniosły sie na sms . Pisali razem calymi dniami , widzieli sie w szkole siedzieli całe przerwy razem . Ona szczesliwa ...lecz kilka osób miało przeczucia co do tej znajomosci . Lecz jej to nie obchodziło ...
opowiadanie : opisyloffe
I JAK ?