To była noc! xD

Więc tak jak widać kolejny kolaż z mojej strony... ;d tym razem posłużyłam się zdjęciami z nocy Sylwestrowej ;d A propo tego zjawiska, które na długo pozostanie w mojej pamięci, mam dużo do powiedzenia.
Zacznę od tego, że ta noc miała całkim inaczej wyglądać.. ;d Myślałam, że to będzie jakieś kameralne przyjęcie. góra 4 osoby, a już w ogóle obawiałam się, że będę sama z Darią ;* nie było by źle, ale tak same siedzieć, to trochę głupio więc w całe to zamiesznie wkręciłam moje fajfuski xD ;** <3
(Anka, Madzia) a na koniec się okazało, że dołączą do nas koledzy xD ( Misiuu ;* <3, Zielin i Adis) 
Pomyślałam "fajnie będzie" xD i tak też się zapowiadało.. ;d Na początek Anka zadbała o to, abyśmy miały dobre humorki ;d... no i Ance się to udało, bo Anka potrafi ;d ( nie Aniu, pół na pół? < blee >) jak już byliśmy w pełnym składzie, długo w domu nie posiedzieliśmy, trzeba było się ulotnić, bo Darii mama miała po sałatke wpaść do domu... ;d no to poszliśmy do Parku xD no i jak się okazuje ja, jako jednyna z Sylwestrowych spacerowiczów ogarniałam co się dzieje xD oni nawet nie pamiętają za wiele ;p wstyd mi za Was xD
A warto pamiętać co tam było xD Daria i Anka wisiały na Adisie ;p Madzia podpisywały się na każdej ławce xD
taa ;d no i ten... < myśli > belzebub był xD ale nam do niego nie wolno było iść..miał brzydkie zamiary < lol2 >
Po parku byliśmy koło banku BPH xD na pęcheż nam cisnęło xD (prawda Madziu, Dario.?) noo i po tym jak wróciliśmy do domu to już się zepsuło :( bo trzeba było dać szpule a nie bylo gdzie... Na szczęście Anka uratowała sytuację ;d dobra, trzeba było się pośpieszyć żeby zdążyć na konopie do 12 no i może byśmy zdążyli, ale Anka z Zielinem musieli się ogrzewać.. i się ociągali... ;p i mieliśmy wszyscy na nich focha.. tak się wlekli xD no i nie zdążyliśmy na 12... na ulicy Chełmińskiej witaliśmy nowy rok ;d ale pozytywnie było.. szampana mieliśmy ze sobą, także luz ;d beka, wszyscy się ściskali i w ogóle... jacyś obcy ludzie do nas podchodzili i "szczęśliwego Nowego Roku" po prostu szok ;d xD (tych nieznajomych ludzi widać na środkowym zdjęciu..) ja nie wiem skąd oni się wzięli xD po złożeeniu życzeń chcieliśmy ruszyć do Anki, ale kolega Adis przeciągał to wszystko.. gadał z każdym napotkanym facetem, z facetkami w sumie też xD ale tan na końcu to już była przesada.. z godzinę z nim gadał o życzu < co jest > No i wszyscy się wkurzyli i poszli, ja jako dobra koleżanka zostałam z Adisem i cierpliwie czekałam, aż skończy gadać przez telefon.... Dariś mnie w tym wspierała, kochana, marzła razem ze mną xD ale było cholernie zimno
a ten czop gadał przez telefon... potem ściskał się z tym dziadem i jego kolegom. xD masakra... Udało nam się goodciągnąć od tych panów.. Adis nie ogarniał... ale dowiedziałam się, że ma dwie siostry, starszą i młodszą, no i siostrzeńca xD i rodzina jest najważniejsza.. xD Doszliśmy do klatki Anki i kolega głośno wchodził po schodach xD za głośno... ale luz.. udało nam się dojść.. s u k c e s xD ale tak pięknie było nie cały czas, Adis i Zielin mieli trudne chwile.. xD jako jedyny chlopak Michu był ogarnięty.. xD z nimi nie było kontaktu przez długi czas xD podczas gdy Adis i Zielin dochodzili do siebie my wszyscy robiliśmy różne rzeczy xD głównie leżenilśmy i się obijaliśmy xD&nbsp