był pierwszy powrót z zamościa był drugi i teraz moje maleństwo pozostało, czemu tak usilnie próbowała wrócić , do swojej stajni na swoją łąkę , a moze do mnie ?
teraz znowu gdy się widzimy słyszę radosne rżenie i widząć poruszającego sie małego stwora łezka kreci sie w oku...