photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 6 MARCA 2014

Dopiero się skończyły ferie a ja już chcę wakacjee!!

Chłopaki pamiętajcie o 8 marca;)


 

 

Był piękny poranek. Radosna poszła do szkoły, przy wejściu czekał już na nią chłopak. Zaczął:

-Kochanie....Ona jednak mu przerwała- Daruj sobie. Zmieszany chłopak nie wiedział o co chodzi, po chwili dostaje sms'a. -Też Cię kocham skarbie. Na jego twarzy pojawił się uśmiech.

 

 

Uwielbiam Cię. Pff a ja uwielbiam czekoladę, chipsy i żelki, Ciebie Kocham.

 

 

Spojrzała na Niego i szeptem powiedział ,,Kocham Cię" miała nadzieję, że nie usłyszał. On odwrócił się przytulił ją mocno i powiedział ,,Ja Ciebie też''

 

 

Siedziała sama pod sklepem przybita, znudzona. On to zobaczył podszedł do niej i pocałował w policzek, po czym wstał i powiedział ,, Kocham Cię, chodź ze mną". Ona wstała i tak po prostu z nim poszła

 

 

Szłam przez osiedle z kumpelą i jej znajomymki. Nigdy ich nie lubiłeś. Śmiejąc się i żartując zauważyłam jak idziesz z kumplami, jak zwykle sporą ekipą. Zatrzymaliście się ty wyrzuciłeś fajkę rozcierająć ją nogą po asfalcie, spojrzałeś wrogo na kolesi koło mnie -Miałaś być w domu- burknołeś. Może najpierw cześć kochanie, podeszłam całująć  cię, miałeś wredną minę, byłeś zły, że szłam z tamtymi. Objołeś mnie w pasie pytając: Idziesz z nami? po spojrzeniach chłopaków widziałam, że powinnam pójść. Pewnie- odparłam, żegnając się z tamtymi. Lubiłam gdy dawałeś innym do zrozumienia, że jestem tylko Twoja.

 

 

- Nie lubie nocy bez gwiazd

- A ja nie lubie dni bez Ciebie

 

 

-Kim jesteś?

-Cisteczkowym potworem, polanym czekoladą, posypanym bakaliami i z wisienką na górze

- A dla Ciebie kim jestem

- Wystarczy: Szczęściem

 

Kochać to znaczy marzyć

Kochać to śnić

Kochać to znaczy w tęsknocie żyć 

 

 

Złapał ją delikatnie za ręce, wargami dotknął jej włosów. Pragneła by ta chwila trwała wiecznie. Objeła jego dłonie mocniej i podniosła głowę do góry zaglądając mu głęboko w oczy. Uśmiechneła się do niego a on odwzajemnił się tym samym. Zauważyła, że jego wargi zbliżają się do jej. Pocałował ją pierwszy raz. W tym momencie ona uświadomiła sobie, że coś ją z nim łączy, że zakochała się w nim tak bardzo,że nie będzie mogła tego opisać.

 

 

-Jesteś na mnie zła?

-Nie na Ciebie debilu

- To na kogo?

-Na siebie, za to, że pozwoliłam sercu zakochać się w Tobie

 

 

Jesteś jedyną osobą, która może poczochrać mi grzywkę, pobrudzić białe spodnie i podeptać trampki a na nią nie nawrzeszcze

 

 

-Czemu się tak uśmiechasz?

-Bo mam powód do szczęścia

-Jaki?

- Zaczyna się na ,,T'' a kończy na ,,Y"

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika olgawawa.