Popchana przez namowe pewnej wspanialej osóbki, powracam na fbl. Nie bedę dodawała fotek codziennie ani codziennie komentowala ale od czasu do czasu wpadne mysle ze to dobre wyjscie:)))
Zdjęcie ze skoków na Omarku, robione jeszcze przed wakacjami:))
Same wakacje wspaniale od samego poczatku w Masterku!!
Pierwsze dwa tygodnie z PASIKONIKAMI...
a drugie z najfajniejszymi laskami pod słoncem:D
Pati, Ruda, Basia, Justyna, Ewa( p. gwałcerz!) Becia, Ola .. dziekuje ze ze man wytrzymałyscie:***
Bardzo was potrzebowalam jestescie kochane:**
Lubniewice jak zawsze okazaly sie moim malym rajem na ziemi, gdzie odpoczełam odpręzylam sie, zapomniałam o kłopotach!
Teraz z nowymi siłami i nowym entuzjazmem moge stawic czoła życiu, odwaznie i z podniesiona głowa bo wiem ze mam dla kogo zyc i o co walczyc, wiele mazen moze sie jeszcze spelnic, ten miesic pokazal mi jak wiele mam i teraz potrafie to docenic:))
MImo ogólnego zmeczenia poobijana i tak dalej w koncu czuje ze zyje i ze tli sie we mnei szczescie i wystarczy ze dmuchne a zaplonie ono we mnei pelnia radosci...