Bonson

Bonson i jego kawałek " Nie ma szans "

Z tego tracka ciężko jest wybrać jakikolwiek cytat bo cały tekst rozpiernicza od środka i daje do myślenia.

Mistrzostwo samo w sobie.

http://www.youtube.com/watch?v=z3R1VxKsiDk

Mieliśmy być poważni. Tak pięknie to wygląda tylko w wyobraźni.
Wiesz, tak przy okazji - kurwa, dziś zostawisz mnie po raz ostatni!

Na sercu kamień, z ust cisza. I znów się nie znamy, i mijamy wśród pytań.
Myślisz, że będzie spoko? Wątpię.

A Ty nie dzwoń i nie pisz, bo nie chcę cie znać.
Jestem sam, nie ma nas. Tylko ja i te wersy.
Nie ma nas, trochę ciężko uwierzyć,
Bo łatwo coś stracić, a trudniej docenić.
Więc nie pisz i nie dzwoń. Już nie rośnie tętno.
I wszystko mi jedno. Ty to, tylko przeszłość.
Nie ma nas, pewnie ciężko to przeżyć.
Nie ma szans by to mogło się zmienić.

a poniżej kilka innych dobrych fragmentów :

".. i znów nie jest tak jak być powinno."

"I znów jej zapach chciałbym mieć na dłoniach."

"Mówił zeby za nią umarł. Kurwa, nigdy nie widziałem żeby ktoś się tak rozumiał."

"Narkotyki niszczą ludzi, ale tworzą legendy. "

"Jeśli wypuścisz mnie, nie dogonisz mnie, jesli wypuścisz mnie, nie zapomnisz mnie."

"Wiem, nie ucieknę już od przeznaczenia, bo u stóp mam świat, w oczach śmierć a w rękach grę mam. Strzelaj. Strzelaj celnie."

"Kiedy będę chciał wyskoczyć nawet Ty mnie nie zatrzymasz!"

"Poznasz smak słow skladanych na odpierdol, obietnic ktore w godzinnach rannych bledną. "

"Miał plany i szczescie i ego tak wielkie, że przyznać sie do porażki było by przekleństwem..."

"I poszło się jebać im całe ich piękno..."

"Mieliśmy błękitne oczy i nikt nas nie kochał, oprócz nas samych, kurwa, nikt nas nie kochał.."

"A w tym mieście jestem Anonimem a to kurwa szkoda, rok mija i mi chyba trochę przykro, mimo że w tym roku nic mi nie wyszło.."

"Zabłądziłem wśród tych ulic, brudnych ulic, brudnych tak że możesz brud przytulic."

"Rok mija i mi chyba trochę przykro.. Miałas byś tu ze mną a nie kurwa wyjść stąd!"

"Idę na balkon, w ręku szlug, telefon w drugiej, i napisałbym do Ciebie, ale jakoś brakuje słów, zadzwoniłbym do Ciebie, ale wiem, że tego nie chcesz, wybełkotał, że Cię kocham, tu jest źle i serio tęsknię..

"Coś pękło, kiedy przyszła codzienność, i wiesz co, zaczęli żyć na odpierdol "

"Patrzysz na nią, niby Anioł a krzywdzi. "

"Serce zimne, dłonie częściej się trzęsą, wiesz przez co, ale nic się nie odezwiesz."

"Kiedyś spijemy toast za te śmieszne plany i za to co jeszcze przed nami"

"Wiem w ten sposób nie zabije kurwa wspomnień, Ale może choć na chwilę zapomnieć się uda o niej"

"Łączyło nas więcej niż przyjaźń i piwo"

"Staram się nie okazywać uczuć nigdy i wiem, ze to wszystko mnie bardziej niszczy"

następna notka bardziej o charakterze refleksyjnym.

byłoby mi miło gdybyście zostawili po sobie jakis ślad w postaci komentarza, oceny, dodania do znajomych, można też pisać prywatnie. ogladalność jak na początek i tak jest wysoka ale szkoda, że poza przeczytaniem nie zostawiacie nic.

a jestem otwarta na ciekawe spostrzeżenia, uwagi oparte konkretnymi argumentami ;) pozdrawiam.