o niczym.

http://www.youtube.com/watch?v=cg2LN05PXUo JAMAL.DEFTO. Miłości trochę ;)

I nieważne, że oddałbym tyle, żeby Cię dotknąć.
Na końcu i na początku jest samotność.

jeszcze kilka tygodni temu na świat patrzyłam przez pryzmat własnych potrzeb i potrzeb znajomych.

ważne było żeby się najeść, napić, dobrze pobawić i wyspać.

życie w stylu wiecznego melanżu. teraz jesteś Ty. i? i wiem, że miłość zmienia.

i choć nadal tak ciężko mnie kochać, i choć nadal częściej ranię niż okazuje uczucie to Ty jesteś i kochasz mnie mimo wszystko. kochasz za nic bo nie daje Ci powodów do miłości. częściej Cię wkurzam, męczę, obrażam ale... kocham. ciężko przychodzi mi mówić o uczuciach.

tyle razy obejmując Cię chciałam Ci powiedzieć jak wiele dla mnie znaczysz, jak ważny dla mnie jesteś ale... nie umiałam. kiedyś powiedziałam Ci, że miłość nieistnieje, że to tylko kwestia przyzwyczajenia... pamiętasz jak potem mówiłam Ci, że tak bardzo się do Ciebie przyzwycziłam?

Ty pokazałeś mi co to jest miłość. Ty uczysz mnie kochać. Ty jesteś cierpliwy bo przecież nikt inny by ze mną nie wytrzymał. Ty tolerujesz moje humory. Ty kochasz. Ty jesteś. Ty przytulasz.

i wiesz... pluję sobie w twarz, że nie potrafię nie raz tego docenić. wiem, że krzywdziłam Cię i zadawałam ból wybierając znajomych, kolegów niż Ciebie. teraz to się zmieni. wszystko się zmieni. będę mówiła Ci to co czuję, bedę z Tobą rozmawiała tak jak zawsze tego chciałeś. będę już na zawsze. przy Tobie i z Tobą. dziękuję Ci, że walczyłeś o miłość. dziękuję, że jesteś. KOCHAM CIĘ.