takie sobie
nie mam już co dodawać...
wzięłam aparat do stajni, ale mi bateria padła
grrr -.-
a wczoraj było spotkanie ^^
z moimi czubami :*
dostałam wypasione beżowe owijasy :[tanczy]
hehe, założę się, że L. będzie w nich pięknie wyglądać :[mruga]
przydałoby się pouczyć, ale ciągle snuję się z kąta w kąt
na zasadzie mańana - co masz zrobić dziś, zrób jutro
ferie w końcu są :D
dobra, zmykam
buziaki dla wszystkich :*
i dzięki za tyle komentarzy :) jesteście super :*:*:*