Darling
chciałam się komuś wyżalić, a zostałeś mi tylko ty. Potrzebuję szczerej rozmowy. Nie, nie takiej rozmowy, że ja piszę, a ty nawet nie wiesz, że istnieję, tylko z kimś prawdziwym. Ciężko mi na sercu, nadal nie rozumiem, co tak na prawdę się stało. Wiesz, niedawno zaczęłam się czuć, jakby ktoś umarł. Jakby umarł ktoś bardzo ważny dla mnie. Choć śmierć byłoby mi łatwiej przeżyć, przynajmniej nie miałabym świadomości, że on gdzieś tam jest i może właśnie zabawia się z inną, lepszą... Głupia jestem, bo znów zaczęłam się tym przejmować, ale po tym co usłyszałam od dziewczyny mojego brata, nie mogę o tym nie myśleć. Był taki lojalny, szczery, uczciwy... Bullshit, tyle powiem. Cały czas miał kogoś na boku w tym swoim Gdańsku. Cały czas mnie okłamywał i nie wyjechał dlatego, że musiał, tylko dlatego, że woli tamtą. Dobra, ok, powodzenia. Przyrzekam, że nigdy więcej się nie zakocham.
Drip Drop
`Wielka pustka w sercu mym, brak mi ciebie, spojrzen twych.`