Od maja dużo się dzieje! Tam-ta-da-dam:
Firma w końcu mnie doceniła i będę panią kierownik!! :)
Wiadomo, wiąże się to z większą odpowiedzialnością za siebie i za ludzi, większym nakładem obowiązków, ale także i prestiżem pracy oraz wyższą pensją! To niesamowite!
Oczywiście nie jest tak, że awans spadł z nieba, pracowałam na niego od początku w pocie czoła i wiem o tym, że na niego w pełni zasłużyłam, ale mimo wszystko jest mi bardo miło za to zaufanie i ukłon w stronę mojego wkładu pracy! :))
Już kotek jest zachwycony myślą o pani kierownik w domu, mówi, że to takie sexy. :) A ja się cieszę, że i on spełnia się zawodowo, choć o tym na razie ciii, napiszę kiedy indziej. ;))
Na razie delektuję się myślą o nadchodzącej przyszłości. :)