Paweł miał bierzmowanie we wtorek i ja musiałem być świadkiem. Wyglądam bardziej elegancko niż on ale co tam...
I dziadziu Maniek z nami. Tak, ten dziadziu który jest aktualnie w szpitalu i mówi że czuje się dobrze i jedzie do domu ale za cholere go nie chcą wypuścić. Kazał mi przywieźć śrubokręt mały bo mu się szafka nie podobała i sobie chciał naprawić. I jeszcze podpierdolił komuś łóżko bo jego skrzypiało :D Cały Maniek.
Jutro o 10tej po Panią ;*
Później do biura do Sławka, na wulkanizację, do Mańka do szpitala, do banku, po fajki dla rodziców i w chuj innych rzeczy, do weterynarza z Lutkiem na odrobaczanie drugi raz i potem znów po Panią ;*
A Lutek jest idiotą :D O 3 w nocy, zamiast spać to mnie kuźwa budzi żeby sie z nim bawić... i Michaś głupi oczywiście sie bawił z kotkiem w środku nocy...
I pasuje mi schudnąć wreszcie, tak z 10kg.
I nie chce mi się nic więcej pisać.
W niedziele nareszcie do taty.
Inni zdjęcia: 1541 akcentova944 photoslove25Kolarka czy kolarzówka ? ezekh114niedzielnie locomotivLisek ajusiaAlpy ajusiaEhh patusiax395Ja ajusiaTrw damianmafiaAqa park bluebird11