This is me :)

Za mną jeden z najpiękniejszych weekendów. 
Przede mną jeden z najpiękniejszych tygodni. 


Wystarczyła odrobina słonka, by życie we mnie odżyło. 

Bym eksplodowała radością. 

Układa się o tak.

A będzie jeszcze lepiej, bo to dopiero początek.

Pierwszy raz czuję się tak.... Wspanialne, cudownie, doceniona. Czuję się kobietą.

A to chyba jedno z najpiękniejszych uczuć jakich do tej pory doznałam.

Polecam to uczucie jest bosko *_*.

Mam nadzieję,że to się nie skończy.

Ani dzisiaj, ani jutro ani za miesiąc- najlepiej nigdy.

Mogłabym leżeć z Tobą na kocyku całą wieczność.

Ale bądź blisko mnie ;* . 

Kupiłam sobie skakankę i myślę, że świecę.

Mam motywację do ćwiczeń ciekawe ile mi z nich faktycznie wyjdzie.

Weekend zaczyna się w piątek, a kończy w niedzielę- w przyszłym tygodniu ;P .

Maj wielkimi krokami idzie, a ja uwielbiam ten miesiąc *_*

Cztery projekty.

Dwa w maju jeden w czerwcu.

Czwarty w sierpniu.

Nierealne?

We will see :)

Piąty dzień tygodnia szykuje dla mnie i Gracjankę wielkie zmiany.

Oj tak Mycha ;*
Tym razem poszalejemy na pełnej.

Ale najpierw rozjedźmy walcem listonosza.

. Tymczasem spadam słuchać BC i zapraszam na szafę + ask.fm .