Trzeba mieć twardy tyłek ;)

Zbieramy się, nie ma to tamto. 

Odzyskanie wewnętrznego spokoju zajmie mi około tygodnia.
A później ? Hmmm..

Atmosfera oczyszczona zobaczymy jak będzie teraz.

Szalejemy na pełnej, w końcu na to zasłużyliśmy.

Najważniejsze to umieć czerpać z życia przyjemność.

Ostatnimi czasy miałam z tym pewien problem, ale teraz jak to ładnie mówią 'mam wyyebane'.

Nie będę się wściekała na coś, co i tak się nie zmieni.

Ogłaszam bunt jak się coś nie podoba to już nie mój problem.

Jaka praca taka płaca?

Hehehehe dobry żart.

Czekam jeszcze tydzień aż ktoś łaskawie odbierze swoje rzeczy, a jak nie to znikną z szafki na balkonie.  Pół roku to lekka przesada nawet jak dla mnie. 

Nie ma to jak H IV*_*

To mi się nigdy nie znudzi.

28 luty... Odliczamy?

Na razie szybciej będzie policzyć do 5 i do 10 ;)

A potem... To już pokaże czas.

Sobota- czas na Ciebie Bro' ;P

Nie ma Kocinki nie mam z kim słuchać Mru Miał... :(

Ciekawie się zaczyna robić.

 Najważniejszy dla mnie jesteś Ty ;* 

<3 Wariacie ;* .