photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 15 STYCZNIA 2007
Ah, fajnie było, ale się skończyło. Jeden beztroski dzień- jeden beztroski wieczór. Ostatnia i chyba jedyna przyjemna rzecz w tej szkole. Ale cóż, było- minęło. Teraz znowu szara rzeczywistość. I fakt. Staczam się na dno. Samo dno, dno, dno. Tylko dno. Ciemne dno. Nie radzę sobie. Nie poradzę sobie jutro, za tydzień, za miesiąc, za rok, za ileś tam i kiedyś tam. Stanę się taka, jak oni. Bez wykształcenia, grama wiedzy, możliwości, pozbawiona marzeń, grożąc samobójstwem i pragnąc tylko śmierci. Bez perspektyw na dalsze szczęśliwe życie. I chociaż wiem, jak będzie wyglądać moja przyszłość, jeśli tylko nie postaram się podnieść, nie robię nic. Staję się coraz bardziej bierna, coraz bardziej obojętna. Obojętna na wszystko, co mnie otacza- szkołę, naukę, przyjaciół, rodzinę, bezdomne zwierzęta, chore dzieci, biednych ludzi, katastrofy, tragedie, cały świat. I kto tu stacza się na dno, mamo? I kto sobie nie radzi, mamo? Mimo wszystko ona jej pomaga i pomagała jej zawsze. Ah tak. Nie ma sensu, abyś chwaliła się tak dobrymi wynikami w nauce córki, mamo. Nie ma sensu. To żałosne, żenujące, żałosne, żenujące, żałosne... Co się ze mną dzieje? Czy to tylko brak osoby, która rozumie wszystko bez słów?

Komentarze

kicayek też chcę taaki ołówek!!! :))
21/01/2007 19:22:31
xsilesiax ;*
21/01/2007 19:14:37
Użytkownik usunięty Czuję jakbym ja to napisała.
Yh, yh, yh.
Kocham Cię. :*
Musimy pogadać.
18/01/2007 16:03:03
Użytkownik usunięty Ale mi to bliskie.
15/01/2007 21:24:09
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika ohaheh.