Jest na nk. trudno, nie mam zdjec ale zeby napisac musze coś dodac.
Przykro mi. za bardzo mnie sumienie gryzło zeby zostawic to co tu napisalam,ale jednak to skomentuje.
moze masz racje,jestem nie zdecydowana,napisalam tu wczoraj kilka tnacych słow,nie wiem czy bardziej dla mnie,czy dla Ciebie. Moze masz racje ze to "przeznaczenie" dziala tak ze sie klucimy a jednak zawsze cos nas ciagnie zeby sie pogodzic..a teraz chyba nie da nazwac sie tego kłótnią[?] raczej jakas dziwna,niby powazna rozmowa,ale uwazam ze naprawde powinnismy dojsc do porozumienia,porozmawiac i to tak najpowazniej jak tylko umiemy,znaczy ja umiem,musze wiele przemyslec,bardzo wiele.. Przepraszam, pisalam Ci ze pewne rzeczy mnie wg nie wkurzaja i ze nie schodze z specjalnie z gg jak zaczynaja sie rozmowy, schodze. Boje sie powaznych rozmow w tym temacie,ale strach chyba czas przelamac i porozmawiac, nawet jesli zdecydujemy/zdecydujesz ze mamy zapomniec o naszej znajomosc,bedziemy mieli wszytsko wyjasnione..Trudno mi z tym, ze przyjazn przepada.
wsyztskiego naj,naj Gigsa ;))
potem z nim <3.
Ti amo,Ti volio bene ;*
Szym ;*