mam nadzieje, ze bede mogla juz przez zycie isc "normalnie".
wiem beda broblemy,w sumie-zawsze są. ale inne. kazdy problem sie różni od siebie.
ale skoro juz podjelam takie decyzje,nigdy nie popelnie tych samych bledow.
planuje sie zmienic,na lepsze [oby.]
i tak juz z wieloma problemami stanełam twarzą w twarz. nie które udalo mi sie przezwyciezyc,a inne mnie przerosly. nikt nie powiedzial ze bedzie lekko,ale bez przesady. nie którzy ludzie sobie zyją,i życie im nogi nie podctawia. a inni? upadają,wstają,upadają,wstają i tak ciągle, ilez mozna? kiedys sie upadnie i nie powstanie. Poprostu jakby Ci drudzy ludzie zabrali dawke upadków tym pierszym. czemu zycie nie jest sprawiedliwe? czemu wszystkim nie daje tyle samo? wiem. wszyscy byli by identyczni. ale za co jedni maja a inni nie? tak pisze a i tak wiem,ze chyba nikt mi na to odpowiedzi nie udzieli. Będę żyła z tą myślą do konca. dopiero tam wysoko zadam to pytanie Bogu.
i chce te wakacje ! nie wyrabiam z tą szkola, ide sie uczyc dat na historie. Nara !
;*
Inni zdjęcia: 30 / 07 / 2025 xheroineemogirlx... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24