PEZET

PEZET

chciałbymm już wiedzieć, że dobrze wiem jak mamy żyć, lecz dobrze wiem, nie mam nic, jak ja i ty.

pomyśl o nas. tak ciężko będzie nam się nie rozłączyć.

powątpiewam w ciebie często, jednak mimo wszystko kocham cię za przeszłość.

tutaj codziennie uczę się, że nie ma uczuć.

w moim innym świecie jest inna prawda, tu ciebie nie ma, to tylko wyobraźnia.

w tym kraju pijesz, gdy się cieszysz, pijesz gdy jesteś smutny.

ludzie zmienili miłość do życia w miłość do wódki.

chcę to co umiesz ty, wiesz, ty umiesz kochać.

ja umiem unieść się na szczyt i uśmiech kryć i już nie cofać.

szukam cię wzrokiem i nie mogę znaleźć.

kiedy patrzę w twoje oczy, wiem, że nie chcę już niczego szukać,

że nie chce nigdzie iść, chcę mieć cię tutaj dziś.

ten świat jest jakiś pojebany dziś, nie sądzisz ?

ty jesteś tam, ja jestem tu i nie wiem już co trzeba zrobić.

ale dobrze, że nie wiesz co u mnie, bo pękłoby ci serce.

pocałowałbym cię w usta, by poczuć smak życia.

dobrze, że nie chcesz ze mną być, bo nie chcę nic na stałe.

wszystko płynie, przyjdż zanim wszystko minie.

wiesz, zawsze podobały mi się twoje usta.

nie chcę umierać, a samotność jest mordercą.

lubię gdy patrzysz, jak patrzę.

chodź, nie pytaj mnie dziś o przyszłość..

PEZET - spadam

PEZET - dopamina

PEZET - gdyby miało nie być jutra

PEZET - nieważne