Trzaskanie w oddali,
słychać tupot fali,
siła jej tak silna,
aż w nasłuchu omylna.
Trzy przecznice wprost,
w myśli, rozumie inteligencji wzrost,
nadmiernie kipiąca siła skupienia,
nadwrażliwia uczucia których wiatr nie ma,
jak fala tsunami, niczym plon zagłady,
zawsze gdy wicher mi wieje, mówie nie dam rady,
aż zjawia się słońce, które ogrzewa powietrze,
aż zjawiasz się Ty kwitnąca w nim jeszcze.
Witasz mnie czule jak wiosna nature bogatą,
żegnasz z uśmiechem i bardzo dziekuje za to.
Lecz wiatr jak szybko tylko przybył,
zmył się jak ocean, jak śnieg się stopił,
...............................................
dlaczego my wszyscy żyjemy w Utopii...
++++++++I marzę by kiedyś moje marzenie się spełniło,+++++++++
+++By na świecie ponuro nie było to By było cholernie miło.++++++