Jest niczym bitwa między dniem a nocą.
To bitwa, którą toczymy sami ze sobą.
"Bitwa"
Bo to bitwa jest,
pomiędzy nocą a dniem.
My jesteśmy żołnierzami,
gdzie wieczorami
naszym główno-dowodzącym serce jest.
A w dzień... Pan o nazwiskach dwóch
rozsadek i strach.
To, co wieczorem jest dla nas czymś wartym zachodu,
czymś przez co zobaczymy setki gwiazd... .
Tak za dnia zobaczymy tylko jedną.
Słońce się zwie, które przysłania miliardy innych,
mniejszych spraw.
Zastanawiać się możemy, którą opcję wybrać.
Czy za głosem serca, czy też rozumu iść.
Tu niestety Cię zasmucę, nie ma prostej rady.
Do końca życia będziemy musieli iść,
raz w szeregach jednej ze stron a raz drugiej.
I tak co dobę,
bo rozdarta ona jest.
Na dzień i...
na noc.
12 LIPCA 2017
14 KWIETNIA 2017
3 KWIETNIA 2017
2 KWIETNIA 2017
2 KWIETNIA 2017
29 MARCA 2017
28 MARCA 2017
27 MARCA 2017
Wszystkie wpisyphotoblog
12 MAJA 2016