Głęboka woda.

Dobre wychowanie wymaga przedstawienia się... gdzie moje maniery?! 

Dobry wieczór, Pani, Panu!

Jestem obserwator, dla nieznajomych obser.

Założyłem konto, aby dzielić sie z kimś (dokładniej z Wami!) obserwacjami, spostrzeżeniami.

Nie jest to łatwe zadanie. To jest niczym rzucenie się na głęboką wodę. 

Czemu?

W poranki nie budzi mnie śpiew ptaków czy wschodzące słońce. Budzi mnie 16 bitowy dzwięk zapisany na karcie SD.

Do pracy nie poruszam się samochodem za setki tysięcy*. Idę na nogach, zdzierając podeszwy w butach.

Po pracy nie mam super tajnej misji w której muszę uratować świat. Wykonują codzienne obowiązki, poświęcam się swojemu hobby.

Gdy nastaje noc idę o tak, po prostu, spać.

Ludzie szukają sensacji na każdym kroku. Chcą mieć więcej i więcej. Chcą się utożsamiać z bohaterami.

"Niestety" Ty to "tylko" Ty a ja to "tylko" ja. 

Popatrz, czy nie jesteśmy do siebie podobni?

Jesteśmy, a przez to, że Ty to Ty a ja to ja, dajemy kolejnym pokoleniom potencjalnych bohaterów.

Potencjalnych, bo (chcę w to wierzyć) większość zależy od nas. 

Obserwować, analizować, wnioski wygiągać- coco jumbo i do przodu!

Świat i rutyna dnia codziennego może nas przytłaczać... bądźmy niczym styropian.

Kiedyś oderwiemy się od dna :)

Dobrej nocy! 

*- jeżeli jeździsz autobusami, jesteś lepsza/lepszy ode mnie xD