No więc założyłam nowego photobloga dlatego bo postanowiłam , że zaczynam wszystko od nowa.
Nudzi mi się więc będe się tu troche rozpisywała.
Teraz po prostu wszystko na dystans , przejmować się nie bede , pierdolę . Zmieniłam się przez ludzi strasznie , źle mi z tym bo jestem coraz gorsza no ale cóż życie mnie tego nauczyło. Zresztą nikt nigdy nie docenia.Po co być lepszym człowiekiem ? skoro każdy potrakuję Cię tak samo nie ważne czy jesteś normlana czy się ' puszczasz ' nikt nie docenia . Ten świat jest pojebany. Zresztą to nie chodzi o nie szanowanie się czy coś tylko osoba co ma na prawdę dobre serce dostaje kosza , czuję się jak śmieć który jest tylko na chwilę , której można zaufać , oddałaby na prawdę dużo za drugą osobe byłaby w stanie wskoczyć w ogień ? ale po co być takiim ? skoro każdy ma to w dupie. Lepiej dawać dupy na prawo i lewo , bawić się każdym itp. Wyjdzie na to samo , a takie kurwiska to przewaznie mają szczęście.Nie ważne. U mnie ujdzie teraz , albo jest wszystko zajebiście dobrze ale wszystko się spierdoli . Aktualnie mam mętlik w głowie i w sumie już nie wiem jak jest chociaż się nawet polepsza . Boli mnie po prostu jedna sytuacja od pewnego czasu ale poradze sobie . Przyzwyczajenie . Tylko czasem boję się samej siebie. Dlatego cieszę się ,że mam taką Adke i Darie na które mogę liczyć i mam nadzieje , że mnie nie zostawią jak inni. Chociaż już mnie nic nie zdziwi , wole nie być taka pewna.. Nienawidzę ludzi za to co mi zrobili , za to że tyle osobom zaufałam a tak na prawdę okazało się ,że każdy ma to w dupie co mówiłam. Ta ciekawość ludzi.Jestem na prawdę ciekawa komu tak na prawdę na mnie zalezało.Kto nie udawał. Nie nawidzę gdy ktoś kłamie , że zależy.Zaczynam już wątpić w co kolwiek , boję się zaufać. Ostatnio prawda mnie zabolała nie umiem w to uwierzyć,cholernie mnie to zabolało.Czasem i nawet lepiej napisać na takim photoblogu coś nie żeby ktoś mi współczuł w sumie nic takiego tu nie piszę.Kurwa mam taką złość w sobie , że mam ochotę powyszczelać niektóre osoby.Za te świnśtwa co mi zrobili , a obiecali. Trudno ocenić komu można zaufać teraz. Otwarłam się ale czy to dobrze to nie wiem.. Strasznie mi z tym wszystkim źle , ze sie zmieniłam.Stoczyłam się.Wszystko wpłyneło na moją psychike.Niby się w moim życiu tak dużo nie wydarzyło ' co ja wiem o życiu dopiero mam 15 lat ' . Może i jedni pomyślą o mnie , że jestem dziecinna czy coś.Ale nikt nie wie jaka jestem na prawdę.. Pewna sytuacja mnie zmieniła. Kiedys straciłam cos to doceniłam później dopiero. Byłam wtedy zjebana można tak no powiedzieć. Jednak się zmieniłam chciałam naprawić to było za późno , dlaczego? hm. ktoś po pewnym czasie ma Cię w dupie jeśli się na prawde ' kochało' daje sie szanse nawet po paru miesiącach.Ale nie . Zmieniłam się to byłam inna w stosunku do kogoś innego , ale kurwa znudziło się. A taka tam na chwilę , juz nie chodzi o kogoś.Chodzi o sytuacje która boli. Wszystko jednocześnie. Eh..Można tak to powiedzieć. Ale chuj . Człowiek im więcej przeżyje rozczarowań tym bardziej będzie twardszym. Pare miesięcy temu straciłam to co było dla mnie w życiu najważniejsze, przykro bardzo. Ale to było raczej udawanie już nie wiem..To jest okropne , że wróciło to co kiedyś było.Historia lubi się powtarzać , nigdy nie przypuszczałam , że znowu poczuję ten ból , że znowu poczuję taką pustkę..Czasem wraca wszystko i boli , nie lubie wracac do przeszłośći dlatego staram się nie myśleć chociaż czasem się nie da . Nie umiem się z czymś pogodzić .No cóż może tak miało być. Chociaż i tak żaluję tego wszystkiego. Żegnam
http://www.youtube.com/watch?feature=endscreen&v=YZn0a0EgrkE&NR=1