photoblog.pl
Załóż konto
inside-tagging in da TLK ! ;D

inside-tagging in da TLK ! ;D

Upominki kupione... i jedziemy . : )

Upominki kupione... i jedziemy . : )

No... bo zależy, z której strony spojrzeć. ;D

No... bo zależy, z której strony spojrzeć. ;D

Chociaż wejście do kibla ładne. ; )

Chociaż wejście do kibla ładne. ; )

Kolej Dolnośląska - kierunek Oleśnica ! :)

Kolej Dolnośląska - kierunek Oleśnica ! :)

Alkoholicy z Dolnego Śląska stolicy ! ;)

Alkoholicy z Dolnego Śląska stolicy ! ;)

Takich Braci się nie traci ! : )

Takich Braci się nie traci ! : )

Zapraszamy do Gdańska ! ; )

Zapraszamy do Gdańska ! ; )

PKP? TLK? NL! - Witamy w podróży ! :)

PKP? TLK? NL! - Witamy w podróży ! :)

Spowrotem w domu. : )

Spowrotem w domu. : )

Dodane 1 LISTOPADA 2011
475
Dodano: 1 LISTOPADA 2011

#40 - Z wizytą na Dolnym Śląsku

YO!

 

 

Wypad do Wrocławia i Oleśnicy był bardzo spoko, ale jakoś nie mogę skupić się na satysfakcji z wyjazdu. Kilka spraw mnie męczy. Jedynym wyjściem na ogarnięcie wszystkich bolączek jest załatwienie sobie zwolnienia lekarskiego z pracy, na chociażby 2 najbliższe dni. Tyle czasu wystarczy, aby znowu mieć przejrzysty pogląd na wszystko.

 

 

      W piątek w godzinach wczesnoporannych udałem się załatwionym transportem na stację kolejową Gdańsk-Wrzeszcz, gdzie wraz z dziesiątkami innych kibiców oczekiwałem pociągu relacji Gdynia-Wrocław Główny.

     Ze znalezieniem wolnych przedziałów nie było problemów - specjalnie dla kibiców podłączone zostały dwa dodatkowe wagony. Dobór towarzyszy podróży miał być decyzją losu, więc usiadłem sam w pustym przedziale i czekałem tych co dosiądą się na następnych stacjach. Tak też w Gdańsku Głównym dosiedli się dwaj skrajnie nietrzeźwi kibice i studentka turystyki historycznej drugiego roku na UG, z którą miło się rozmawiało mimo przerywających inteligentną konwersację komentarzy jednego z obecnych tam panów. Koleżanka, że jechała do Piły, niestety musiała wysiąść już w Tczewie, gdzie czekała ją przesiadka na pociąg do Chojnic.

     Towarzystwo było, jakie było, ale w pewnym momencie pozasypiało, więc postanowiłem zainteresować się krzyżówkami panoramicznymi. Światło było kiepskie, a nie chciałem świecić śpiącym, lampki też bezefektywne, dlatego postanowiłem zabrać moje skromne bagaże i przesiąść się do przedziału obok. Tam poznałem dwie koleżanki z Gdańska, prawdziwe Lechistki. Od wspólnej rozmowy... do relaksu. Hahah. Troszkę gdańskiego warzywniaka i płakaliśmy ze śmiechu, gdy podjąłem się gruntownych rozważań która z sytuacji jest gorsza - brak kolana czy szyi...

      W pociągu miałem też później przyjemność spotkać kilku starych znajomych. W międzyczasie dużo krzyku, śpiewu, żartów z jadących z nami policjantów. Nawet raz czy dwa ktoś przetestował hamulec bezpieczeństwa. ... no i trochę tagów i mazów.

 

     Gdy wysiadłem we Wrocławiu musiałem kupić bilet na Koleje Dolnośląskie do Oleśnicy. My narzekamy na SKMki? Ojooj, gdybyście widzieli kolejki na ich dworcu tymczasowym, gdzie kilkunastometrowe kolejki się wręcz krzyżowały mimo wielu otwartych kas...

     Tak też spóźniłem się na kolejkę do Oleśnicy i pijąc piwko musiałem zaczekać na następną, gdzie miło rozmawiało mi się z trzema starszymi kolesiami.

     Po dotarciu do celu odebrał mnie tata kolegi, zaprowadził do domu, gdzie czekał mnie sycący ciepły obiad.

     Czas naglił, więc niebawem ruszyliśmy samochodem do Grabowna. Koleżanka zaparkowała wóz, małe zakupy i wraz z fanklubem Śląska dojechaliśmy Autosanem do Wrocławia. Po drodzę były małe korki, więc był czas, aby wybiec z autobusu, przeskoczyć przez barierki i ...pobiec za potrzebą.

    

     Stadion ogromny, robił wrażenie. W środku niby jak u nas - wszędzie punkty gastronomiczne, toalety, schody i pełno ludzi "idących chuj wie gdzie". Nie wiem czy to z powodu kiepskich oznaczeń czy też naszego stanu... ale ciężko było dotrzeć na wyznaczone siedzenie - jednego spośród ponad 43tys. Ja miałem jeszcze dodatkowy kłopot, bo moje miejsce było na innej kwadrze stadionu - chciałem siedzieć w raz z ludźmi, z którymi tam trafiłem. Gdy przy kołowrotku wyświetlacz, na którym odbiłem bilet pokazał mi "przejście niedostępne", poprosiłem kumpla, aby odbił swój i przecisnęliśmy się razem z koleżką. Musiało to komicznie wyglądać, bo na krótką chwilę się zaklinowaliśmy. Koleś z ochrony, który miał za zadanie przeszukiwać wchodzących z konsternacji nawet się tego nie podjął, tylko spytał się zdziwiony co próbujemy...

Chłopaki odpowiedzieli mu, że jestem z Gdańska i nie mogę być sam, ja dopowiedziałem, że samego nie mogą mnie zostawiać i że naprawdę jestem z Gdańska - z Przymorza. On na to, że jest z Zaspy i żebyśmy szybko poszli, że nic nie widział.

    Mecz był jak duże święto, bardzo głośno z głośników, akustyka obiektu pogłaśniała krzyki, a nawet rozmowy widzów. Prezentacjom drużyn w telebimie i później na boisku towarzyszyły cheerleaderki i orkiestra, pirotechnika, do okoła na trybunach pełno błysków fleszy.

 

    Po meczu jeden z kolegów odwiózł nas do Oleśnicy, gdzie w drzwiach od klatki stał jeden z sąsiadów Łukasza i nie chciał nas wpuścić póki się nie napijemy u niego wódki. Hahaha, nevermind. W każdym razie spałem do późna dnia następnego i zjadłem jak zwykle świetny obiad.

 

     Ogólnie cały pobyt był na lighcie. Bardzo dużo relaksu. Pizza, filmy i ogrom piwa. Strasznie szybko minęło... i szkoda, że taki świetny czas zakończony został kurewsko zjebanym powrotem w okropnym samopoczuciu. Yhh.

 

 

 

Pod koniec kwietnia mecz rewanżowy w Gdańsku,

na naszej PGE "BALTIC" ARENIE.

Komentarze

~lolaaaaaaaaa ja tez bym takiego chciala miec sasiada co by na mnie czekal z woda :(

a co gorsze, brak kolana, czy szyi?
02/11/2011 13:34:13
nutkalevikostwa Rozprawiłem, iż brak kolana jest gorszy. Wieczna "kulawa szmata" ejkej "Korzeniowski" to nie przelewki. Z aprobatą spotkał się również mój wniosek, że gdyby nie posiadać kolana to się nawet przewrócić można! I złamać np. kark tj. szyję! =)
02/11/2011 15:04:58

Junior stop0fejk Do tej pory jest ;]
01/11/2011 18:30:57
~rysiu "gdzie w drzwiach od klatki stał jeden z sąsiadów Łukasza i nie chciał nas wpuścić póki się nie napijemy u niego wódki." ta... zaginiony we Wroclove? :D
01/11/2011 18:29:21
Junior stop0fejk Witam, prowadzę fbl z "fejkami". Chciałabyś/chciałbyś pomóc? To nic trudnego! Wystarczy podać (jeżeli znasz) parę linków do nich i wszystkich zniszczymy! ;-) Wspólnie zdobędziemy szczyt!
Pozdrawiam i przepraszam za spam.
01/11/2011 18:22:10

Informacje o nutkalevikostwa


Inni zdjęcia: Ja pati991:) dorcia2700Ja pati991Pogrodzone. ezekh114Afryka Dzika bluebird11Niewiele brakowało bluebird11Szukam downwardspiral*** coffeebean1I am photographymagicLekcje i lokator/ka pamietnikpotwora