Dobry wieczór.:)
Szaro, buro i ponuro, ale dobry, bo nie-mąż w domu, jutro wolne i siedzimy do późna. :D
No więc tak, dostałam na priv wiadomość, że właściwie, po co tu wracałam, niby fajnie, ale ja już nie jestem ta Nowoczkaa, co dawniej.
No, kobieto, otóż wiadoma to rzecz!
Noo, bo co było dawniej?
Ach, jakieś imprezy, rzucanie kurwami, wieelu przyjaciół i znajomych, przeżywanie, jacy to ludzie są fałszywi i rozstrajanie się przez jakieś tam gówniane, szczeniackie zawody miłosne.
Zaczęłam prowadzić tego photobloga w wieku 13(?)lat.
Teraz mam ZA CHWILĘ! 20.
To mnóstwo czasu na dojrzewanie, szukanie siebie, wyjście ze świata dzieciakowania.:)
Od roku '15 jestem szczęśliwą mamą, szczęśliwa i spełnioną kobietą.
Nie będzie tu rzucania kurwami i tego nastoletniego bełkotu, jakie to życie jest złe i ble, bo ja mam "15" lat i wszystko wiem najlepiej, i moja racja jest najmojsza i nikt nie wie lepiej, niż właśnie JA.
Bo tego już w moim życiu nie ma. Owszem, rzucę sobie "o kurwa", gdy jestem pewna, że mała nie słyszy, owszem dalej są fałszywi ludzie, ale jakoś to po mnie spływa, nadal mam cudowne życie, ale nie będę się dzielić tym, co prywatne, bo to zostaje w domu. :)
I, uwierzcie mi na słowo, nadal jestem z Wami szczera, nadal mówię, co mnie boli, nadal chcę pisać tu swój mini-pamiętnik, choć w innej formie, bo moje JA jest też w innej formie, niż 7-5-3 lata temu.:)
Co dalej?
Wczoraj świętowaliśmy 21! urodziny mojego przyszłego Męża. Kocham Go! Naprawdę kocham Go tak, że inni mężczyźni przy Nim są, po prostu, małymi, nic nie znaczącymi robalkami. Bo mój Robert jest najmojszy, najnajnaj, mój bohater!
--- Czy ktoś ma aplikację photoblog?
Jak się sprawdza?