"Dzień samych złych pomysłów."

Witam wszystkich stałych czytelników.

Widzicie właśnie zdjęcie Janka, no w sumie to poświęciłem mu cały swój dzień. Myśle, że się nie obrazi, chyba.

Dzień należal do przyjemniejszych, przynajmniej się nie nudziłem i to mi wystarczy. W tytule tej notki są wypowiedziane przeze mnie słowa, aby określić dzień Janka. Ponoć dwa razy żałował swoich pomysłów. Jednego, że chciał mi coś powiedzieć, a drugiego, że poszliśmy w pewno miejsce, dokładnie do "Małpiego gaju".

Dobra, wstałem o czternastej, nie chciało mnie się wcześniej. Coś tam popatrzyłem sobie na kompie i wpadł do mnie Janek. Posiedzieliśmy jakoś do szesnastej i wyszliśmy na miasto. Najpierw poszliśmy do parku, gadka szmatka. Potem zaszliśmy do "Olimpii" i kupiliśmy wodę. Zanieśliśmy ją jemu tacie, do piekarnii i wróciliiśmy do niego. U niego pooglądaliśmy pierwsze odcinki Dragon Ball'a GT i po jakimś czasie znów na dwór. Jeszcze raz zaszliśmy do "Olimpii". Wtedy mialem niezłą akcje. Przed wejściem na schodach są kafelki nie "poprzyklejane", że łatwo odpadają, więc uważajcie ludzie, żeby onie nie zachaczyć, bo niektóre mają odstające kanty i można się podknąć. Mnie się coś takiego zdarzyło. Na szczęście, kafelka nie pękła i odłożyłem ją na miejsce. Ale ludzie na ulicy mieli niezły ubaw.

Wróciliśmy tylko na chwile do niego do domu, żeby mógł zanieść zakupy i znowu w teren. Przeszliśmy się  trochę i poszliśmy na "Małpi gaj". Spotkaliśmy Sandrę i jakąś dziewczynę, chyba jej koleżankę (nie wiem, ja jej nie znam). Ja tu gadka szmatka z Jankiem a Sandra z tą dziewczyną, w końcu sobie poszły, a on do mnie: - "Dlaczego  ignorowałeś Sandrę". Byłem kompletnie zaskoczony. Okazuje się, że ona coś do mnie mówiła a ja jej poprostu nie słyszałem i wyszło na to, że specjalnie nie odpowiadałem na jej pytania, sugestie, zdania itp.  Jak ja miałem ją usłyszeć kiedy byłem zajęty gadką szmatką z kumplem, a ona w dodatku siedziała jakieś 4 albo 5 metrów ode mnie.  Poprostu nieśwadomie potraktowałem ją jak otoczenie w którym się znajduje.  Pewnie musiało jej się zrobić głupio. Trudno, ale to już jej problem. No, to chyba wszystko.

A i jeszcze jedno:

Janek

Sandra

A więc:

Pozdro od Dyla!!!